Wstępna analiza sytuacji gospodarczej w portach morskich województwa zachodniopomorskiego nie napawa wielkim optymizmem, ale równocześnie wskazuje na to, że kryzys gospodarczy nie namieszał zbyt mocno w branży. W ciągu 11 miesięcy ubiegłego roku obroty przeładunkowe w portach były nieco większe od analogicznego okresu 2010 r. Liczba pasażerów korzystających z transportu morskiego nieco spadła.
Od stycznia do listopada ubiegłego roku w zachodniopomorskich portach przeładowano ponad 19,1 mln ton różnego rodzaju towarów. To blisko o 1 procent więcej niż rok wcześniej, mimo iż duże porty przyjęły mniej statków. Najwięcej obroty, bo aż o 90,3 procent, wzrosły w Darłowie i o 85 procent w Kołobrzegu. Blisko 2-procentowy spadek odnotowano w Świnoujściu, mimo iż nadal ponad połowa wszystkich przeładunków morskich województwa zachodniopomorskiego odbywa się w tym porcie. Najczęściej na statki trafiają towary masowe, w tym koks i węgiel. Kontenery stanowią zaledwie 2,4 procent wszystkich przeładunków.
W ciągu pierwszych 11 miesięcy ubiegłego roku w zachodniopomorskich portach zakończyło lub rozpoczęło morską podróż ponad 950 tys. pasażerów, czyli trochę mniej niż w tym samym okresie roku 2010. Nadal prym w transporcie pasażerskim wiedzie Świnoujście, z którego odchodzą promy do Szwecji.
W ubiegłym roku do zachodniopomorskich portów zawinęło blisko 9 tys. statków, czyli około 300 mniej niż rok wcześniej. Nie-wielki odsetek stanowiły przy tym wycieczkowce. Na ich pokładach przybyło 4 tys. turystów.