Dwa bliźniacze promy Stena Line wejdą na linię Gdynia - Karlskrona pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.
Będzie to pośredni efekt wprowadzenia przez tego armatora największych na świecie promów na Morzu Północnym.
To właśnie na tym akwenie rozpocznie się promowe przetasowanie. Gdy pojawią się na nim
nowe jednostki (tzw. superferries) Stena Line przesunie statki "Stena Hollandica" i "Stena Britannica" na linię Goeteborg - Kilonia. Z kolei obsługujące ją dotychczas promy "Stena Germanica" i
"Stena Scandinavica" jesienią 2010 r. lub wiosną 2011 r. trafią na linię Gdynia - Karlskrona. Zastąpią tu dwie jednostki eksploatowane w tej chwili przez Stena Line - "Finnarrow" i "Stena
Baltica". Umowa na czarter tego pierwszego promu wygasa w październiku tego roku i wtedy przestanie ona być częścią floty armatora. Nie podjął on jeszcze decyzji dotyczącej dalszych losów drugiego
promu.
Nowo wprowadzane promy przejdą najpierw gruntowną modernizację, której wartość wyniesie 250 mln koron szwedzkich (ok. 120 mln zł). Będzie to już druga w ostatnich latach tego typu
inwestycja, gdyż w latach 2005-2006 wnętrza obu statków, w tym bary, restauracje i kabiny, zostały odnowione za przeszło 200 mln koron szwedzkich.
Armator ocenia, że wprowadzenie nowych jednostek
poprawi przepustowość i ładowność linii. Dzięki nim przewozy pasażerskie mogą się zwiększyć ponad dwukrotnie, a towarowe o 20 proc. Może to także pozytywnie wpłynąć na jakość przewozów. Przyczynić do tego
mają się m.in. znajdujące się na pokładach promów salon SPA, restauracja samoobsługowa, klub nocny i 3800 miejsc w kabinach. Z prognoz Stena Line wynika, że wprowadzenie nowych promów powinno przyczynić
się do powstania ok. 100 nowych miejsc pracy.
-Jest to optymalne rozwiązanie dla naszych klientów. Silnie wierzymy w rozwój linii. Wykonujemy teraz kolejny krok w ramach naszej strategii promocji
przewozów pasażerskich i towarowych między Polską a Szwecją-podkreśla Niclas Martensson, dyrektor linii Gdynia - Karlskrona.