Pracę znalazło dotąd na pewno niespełna 900 spośród ponad 3,5 tysiąca stoczniowców, którzy w Szczecinie przystąpili do
programu zwolnień monitorowanych. Poza około 1300, którzy zarejestrowali się jako bezrobotni, jest jeszcze drugie tyle, o losach których nic nie wiadomo.
Prowadzony przez DGA program zwolnień
monitorowanych, który ma pomóc byłym stoczniowcom znaleźć pracę, kończy się już za około trzech miesięcy. Z ostatnich wyliczeń tej firmy wynika, że pracę na etacie, umowę-zlecenie lub prowadzenie własnej
działalności gospodarczej potwierdziło mniej niż 900 jego uczestników. Przeszło 1300 jest zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy (głównie w Szczecinie) jako bezrobotni. Równie liczna jest grupa
tych, o których zawodowych losach nic nie wiadomo. Firma ocenia, że w tej grupie mogą być osoby, które znalazły zatrudnienie np. w szarej strefie czy za granicą.
DGA twierdzi, że ma obecnie w
swoich bazach oferty dotyczące zatrudnienia na 3 tys. stanowisk Aż dwie trzecie z nich dotyczy jednak pracy za granicą, a krajowe propozycje także często wiążą się z koniecznością wyjazdu.
- Przychodzi
sporo zapytań od pracodawców, ale później w rekrutacji wygląda to już różnie - przyznaje Jarosław Lasecki, dyrektor DGA w Szczecinie. - Zdarza się, że stoczniowcy przegrywają konkurencję z innymi
bezrobotnymi, albo nie są zainteresowani pracą. Często są to oferty dopasowane do profilu danego stoczniowca, ale brakuje woli na wyjazd. Na przykład ostatnio właściciel firmy montującej klimatyzacje
planował zatrudnić kilka osób. Nie chciały one jednak podjąć tej pracy gdy dowiedziały się, że będą musiały wyjeżdżać do różnych miast w kraju.
Efekty dotychczasowych działań DGA w pośrednictwie
pracy krytycznie oceniają jednak związki zawodowe.
- Mamy zupełnie inny obraz sytuacji - twierdzi Krzysztof Fidura, przewodniczący stoczniowej "Solidarności" ze Szczecina. - Przychodzą do mnie
koledzy, którzy szukają pracy i naprawdę nie mogą jej znaleźć. Te oferty z DGA oceniają bardzo krytycznie i naprawdę trudno dzięki nim znaleźć pracę. Wiele osób jest bez niej prawie rok i poszukuje
jakiegokolwiek zatrudnienia. Myślę, że nic się tu nie zmieni, dopóki nie zostanie uruchomiona działalność na majątku Stoczni Szczeciński-uważa związkowiec.