Ponad 80 tys. zł kosztował monitoring kołobrzeskiego portu. 20 nowoczesnych bezprzewodowych kamer wysokiej rozdzielczości od
wczoraj penetruje najbardziej zagrożone przestępczością miejsca. - Chcemy zapobiegać niszczeniu obiektów, które niedawno wybudowaliśmy. Monitoringiem, który w całości został sfinansowany z naszych
własnych środków, chętnie podzielimy się z policją i innymi służbami - mówi Henryk Rupnik, prezes Zarządu Portu Morskiego. Wkrótce nadzorem kamer objęty zostanie także teren Portu Jachtowego. Monitoring
wpisano bowiem do programu przebudowy mariny. W pierwszych dniach lutego ma zostać ogłoszony konkurs na realizację inwestycji.