Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście jest największym
inwestorem w regionie. W latach 2010 - 2014 zainwestuje bowiem blisko 620 mln zł. z czego prawie 340 mln zł będzie pochodzić z funduszy Unii Europejskiej.
- Mamy powody do dumy, stajemy się
jednym z największych inwestorów w regionie - podkreślił Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście podsumowując 2009 rok.
Rok 2009 nie należał do udanych, winę za to
ponosi ogólnoświatowy kryzys. Operujące spółki przeładowały 19,2 proc. towarów mniej, w stosunku do roku 2008. Ale jak rok temu, o tej samej porze, zapowiadał Jarosław Siergiej spodziewano się jeszcze
gorszych wyników. Już w lutym wskaźniki tąpnęły o 40 proc. Z kolejnymi miesiącami sytuacja, na szczęście, poprawiała się.
Najgorzej było z rudą i węglem, znacznie lepiej ze zbożem. Przeładunki
poprawiły się nawet o ponad 40 procent.
Mimo kryzysu i zmieniające się liczby w stosunku do 2008 roku szefostwo Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście jest z minionego roku zadowolone. W
porcie pojawił się, liczący się na świecie, inwestor z Niemiec, spółka należąca do Deutsche Bahn. DB kupiło największą portową spółkę(PCC) wraz z terminalem kontenerowym, w który zainwestuje w tym roku
50 mln zł. Swój wkład w inwestycje wniesie także sam ZMPSiŚ. W rozbudowę terminalu kontenerowego zainwestuje ponad 31 mln zł, z tego 50 procent będzie z Unii Europejskiej. Jesienią tego roku rozpocznie
się modernizacja dróg i torów kolejowych na terenach portowych, zarówno w Szczecinie, jak i w Świnoujściu.
- Oczywiście, o tym już wszyscy wiedzą, bo informujemy o tym na bieżąco, że najważniejszy
będzie jednak start budowy stanowiska dla statków w gazoporcie w Świnoujściu. To jest inwestycja numer 1 - dodaje Jarosław Siergiej, prezes portu.
- Wyliczenia każdej inwestycji są dokładne i nie
powinniśmy mieć żadnych kłopotów z realizacją wszystkich przedsięwzięć - uzupełnia wypowiedź prezesa Paweł Adamarek, członek Zarządu, dyrektor ds. finansowych w ZMPSiŚ.
- Jak nie teraz, to kiedy
zrealizujemy nasze ambitne, ale trzymające się realiów plany. Jak nie teraz, to kiedy wykorzystamy środki unijne. Przed nami najlepsze lata na inwestycje i nie możemy ich zmarnować - podkreślił Jarosław
Siergiej.
Ubiegłoroczne przeładunki może nie należały do imponujących, ale kryzys na szczęście jest za nami. Z kolei plany inwestycyjne pozwalają z ogromnym optymizmem spojrzeć na obecny rok i
przyszłe lata. Szefostwo buduje i modernizuje port na miarę XXI wieku. Wreszcie. Przy takim podejściu na efekty nie będziemy długo czekać.