Cztery szczecińskie firmy postanowiły połączyć swoje siły i uruchomić zupełnie nową stocznię remontową. Nazwały ją Oko Repair
Yard, gdyż przy nabrzeżu Oko szczecińskiego portu będzie ona wykonywać remonty statków należących głównie do niemieckich armatorów.
Nowa stocznia remontowa została utworzona przez cztery
szczecińskie firmy, których działalność na co dzień jest związana z remontami statków. Są to: Phoenix Polska i jej spółka zależna Leerpol, Kongsberg Shipmedics oraz KIL, który jest właścicielem nabrzeża
Oko. W sumie zatrudniają one ok. 150 . pracowników. Utworzona przez nie stocznia ma być nastawiona przede wszystkim na remonty statków niemieckich armatorów.
- Nabrzeże Oko ma status remontowego, ale
dotychczas nie było wykorzystywane w ten sposób - mówi Wojciech Olejniczak, dyrektor ds. marketingu firmy Phoenix Polska. - Nasza inicjatywa to odpowiedź na zapytania ze strony niemieckich armatorów
dotycząca możliwości przeprowadzenia tu remontu. Całościowy remont statku i związane z nim działania marketingowe przekraczały samodzielne możliwości firmy, która jest właścicielem nabrzeża. Ustaliśmy
więc z firmami KIL i Kongsberg, że wspólnie będziemy w stanie zaproponować wykonanie takiego remontu. Po nazwaniu naszego przedsięwzięcia stocznią można jej usługi pokazywać w branżowych pismach, spisach
czy internecie. Wtedy inspektor, który planuje cokolwiek zrobić ze statkiem, będzie miał czytelną informację, że u nas na pewno może wykonać taki remont. Nabrzeże Oko może maksymalnie pomieścić statek o
długości 165 metrów. Według planów, pierwsze prace na masowcach i chłodniowcach mają się przy nim rozpocząć w drugim kwartale tego roku. Będą to jednostki mające ok. 150 metrów długości.
- Będzie
wykonywać kompleksowy remont statku bez jego dokowania. Nabrzeże nie jest wprawdzie wyposażone w dźwigi, ale jest dogodny dostęp do statku dźwigu ruchomego. Może on podjechać, podnieść np. pokrywę łukową
i położyć na nabrzeżu - wyjaśnia Wojciech Olejniczak.
Nowo powstała stocznia nie dysponuje dokiem, którego mogłaby używać do statków. Być może w przyszłości się to jednak zmieni.
- Myślimy o
tym, żeby postawić dok. Nie zrobimy go jednak samodzielnie, ale chcemy zaprosić do współpracy firmę, która go wybuduje - wyjaśnia dyrektor z Phoenix Polska.
Firma KIL powstała w 1990 r., a od 1994
r. działa jako spółka z o.o. Zajmuje się projektowaniem, produkcją, naprawą i konserwacją urządzeń okrętowych oraz wyposażenia pokładowego. Przeprowadza też remonty obiektów portowych. Ostatnio poszerzyła
profil swojej działalności o budowę nowych statków we współpracy z kontrahentami, którzy dostarczają jej podstawowych konstrukcji kadłuba.
Phoenix Polska jest natomiast polsko-niemiecką firmą, która
zajmuje się naprawami i remontami okrętowymi, a także zarządzaniem statkami i usługami związanymi z zatrudnianiem załóg. Firma jest autoryzowanym serwisem morskich silników Caterpillar oraz autoryzowaną
stacją serwisową znanej w branży morskich remontów firmy Wencon.
Kongsberg Shipmedics jest oddziałem norweskiego koncernu Kongsberg, który swoją siedzibę ma w Szczecinie. Specjalizuje się w usługach
oraz sprzedaży rozwiązań dla rynku elektroniki morskiej oraz technologii informacyjnych. Projektuje też zaawansowane systemy automatyki okrętowej.