Funkcjonariusze kołobrzeskiej placówki Morskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 49-letniego mechanika jednego z
miejscowych kutrów. Jednostka wyruszała na połów poza granice Polski. Strażnicy postanowili sprawdzić stan trzeźwości 4-osobowej załogi. Okazało się, że mechanik miał 2,18 promila alkoholu w wydychanym
powietrzu.
- Zgodnie z kartą bezpieczeństwa, minimalną jego załogę stanowią cztery osoby- mówi rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr por. Grzegorz Goryński. - Wobec
braku innego mechanika kuter nie wypłynął w morze. Szyper jednostki oświadczył strażnikom granicznym, że nie wiedział o tym, iż jego załogant jest nietrzeźwy.
0 zdarzeniu powiadomiono bosmana Portu
Kołobrzeg oraz armatora kutra. Pijanego mechanika przekazano policji. Zarzuca mu się popełnienie wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia.
- Człowiek ten złamał obowiązek zachowania
trzeźwości, podejmując czynności zawodowe. Wykroczenie to jest karane aresztem albo grzywną - komentuje kmdr por. Grzegorz Goryński.