Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Szczęśliwe kutry

Kurier Szczeciński, 0000-00-00
W Kołobrzegu odbyło się w piątek losowanie kutrów, które będą mogły łowić w przyszłym roku dorsze. Co roku pozyskiwać je może tylko 1/3 polskiej floty rybackiej. Chodzi o jednostki o długości powyżej 8 metrów. Do losowania stanęli ci, którym przed rokiem szczęście nie dopisało. Spośród 311 jednostek wytypowano 166. To właśnie im przyznane zostaną limity na 2010 rok. Pozostali armatorzy będą otrzymywali rekompensaty. - To tak zwana zasada trójpolowa - mówi Roman Wenerski, dyrektor Departamentu Rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Każdy armator ma prawo przez rok łowić dorsze, ale potem przez dwa lata robić tego nie może. W zamian za to dostaje rekompensaty z Europejskiego Funduszu Rybackiego. Rybacy, których kutry zostały wylosowane, nie kryli zadowolenia. Ci, którym szczęście nie dopisało, nie mieli jednak powodów do narzekań. - Do mnie szczęście się nie uśmiechnęło, ale nie martwię się tym - komentował zaraz po losowaniu Adam Jakubiak, który jest nie tylko armatorem, ale i prezesem Krajowej Izby Producentów Ryb. - Jako armator skoncentruję się w przyszłym roku na modernizacji swojej jednostki - i na pewno pomoże mi w tym kapitał, który uzyskam z tytułu wypłat rekompensat za czasowe zawieszenie działalności połowowej. W przyszłym roku po raz pierwszy rybacy będą się mogli wymieniać przyznanymi limitami. Ten, kto planował remont kutra, a teraz wylosował limit połowowy, może go odstąpić jednostce, która gotowa jest do połowów, ale szczęścia w losowaniu nie miała. W tej sytuacji odstępujący będzie korzystał z rekompensaty za przestój, podczas gdy druga jednostka będzie wychodziła w morze. Z takiej możliwości skorzysta rybak Andrzej Bartoszewicz, którego kuter nie został w piątek wylosowany. Mimo iż większość rybaków z sytemu limitów i rekompensat jest zadowolona, gdzieniegdzie słyszy się głosy, że powinien obowiązywać stary system, podczas którego dorsze mogli łapać wszyscy. Niecierpliwi będą musieli jednak poczekać. Cała polska flota rybacka, na którą składa się 458 jednostek, wypłynie w morze po dorsza w 2012 roku. Wtedy to przestanie obowiązywać trzyletni program ograniczonego systemu połowów, który został wprowadzony po tym, jak w 2007 roku polscy rybacy o 100 procent przekroczyli limity połowów na Bałtyku Wschodnim.
 
(pw)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl