Greccy dokerzy protestują przeciwko przejęciu terminalu kontenerowego w Pireusie przez chińskiego armatora Cosco. Z
powodu przerw w pracy, trwających od 2 listopada br., na rozładunek czeka ponad 4500 kontenerów. Już w październiku br. robotnicy portowi strajkowali przez 3 tygodnie, co doprowadziło do strat sięgających
3 mln euro dziennie.
Grecy obawiają się pogorszenia warunków pracy i apelują o anulowanie porozumienia z Chińczykami. Cosco wydzierżawiło terminal na 35 lat. Zapłaciło za to 4,3 mld euro. Chce
wykorzystać Pireus jako bazę dla chińskich produktów eksportowych do Europy Południowo-Wschodniej.
Jeśli strajk się przedłuży, spedytorzy obawiają się przerw w dostawach podczas sezonu
świątecznego. Do połowy grudnia, do Pireusu ma trafić ok. 60 tys. kontenerów.