Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Rybacy zasłonią morze?

Kurier Szczeciński, 0000-00-00

Dwóch rybaków rozbudowuje sieciarnię na terenie bazy w Rewalu, a prawie 500 spośród 900 mieszkańców nadmorskiej miejscowości protestuje przeciwko tej inwestycji. Twierdzą, że zasłoni ona widok na morze z pobliskiego tarasu spacerowego. Niektórzy uważają, że inwestycja ta jest powodem, dla którego część radnych była przeciwna pozyskaniu przez gminę ok. 2 mln zł unijnej dotacji z programu "Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich". Obawiają się, że rybacy, którzy mogliby otrzymać część tych pieniędzy, wykorzystaliby je na rozbudowę swojej bazy "w górę", podobnie jak to czynią dziś rybacy Rafał i Tomasz Bazylakowie. Nie chcą tarasu nad sieciarnią Baza leży kilkadziesiąt metrów od brzegu morza, ale nie jest widoczna z plaży, gdyż zasłaniają ją drzewa i krzewy. Niektórzy obawiają się, że po wybudowaniu piętrowego tarasu nad bazą krzewy zostaną wycięte i dzięki temu powstanie tu konkurencyjny lokal gastronomiczny, z którego będą korzystali plażowicze. Na dole ma być dalej sieciarnia, na górnym tarasie - gastronomia. Nowy obiekt sąsiaduje ze starymi pomieszczeniami innych rybaków, które nie wyglądają zbyt estetycznie. Nie ma co ukrywać, że taras, jaki powstanie na słupach, będzie bardzo kontrastował z dotychczasową zabudową. Czy zasłoni widok z ulicy na morze? Być może, ale każdy, kto zna Rewal, wie, że są inne wspaniałe punkty widokowe, jak chociażby niedawno oddany taras w centrum miejscowości. Wojewoda nie miał uwag Władze gminy wydały warunki zabudowy, wojewoda i urząd morski także nie mieli uwag. Mieszkańcy złożyli jednak skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które ma zbadać, czy decyzja gminy o warunkach zabudowy była zgodna z prawem. Gdyby samorząd jej nie wydał, to odwołałaby się druga strona, czyli inwestor. - Rocznie w Rewalu wydaje się ok. 700 takich decyzji i część z nich jest oprotestowywana - mówi wójt Robert Skraburski. Mieszkańcy zebrali przeszło 500 podpisów przeciw budowie, a radni nie wyrazili poparcia dla zdobycia około 2 mln zł ze wspomnianego programu. Zgodnie z przepisami, beneficjenci ubiegający się o fundusze tworzą tzw. lokalne grupy rybackie. Muszą być zrzeszeni w trzech sektorach: publicznym (gmina), prywatnym (rybacy) i społecznym (stowarzyszenia). Dopiero taka grupa - po przedstawieniu planu inwestycji, jakie zamierza realizować - występuje o dotację. Część radnych, o czym mówi się nieoficjalnie, obawia się, że rybacy z Rewala chcieliby wykorzystać pozyskane środki na rozbudowę swoich boksów na punkty gastronomiczne. Ale na co pójdą te pieniądze i tak ostatecznie zadecydują radni. * * * Kutry rybackie, które od lat stoją na rewalskiej plaży, są atrakcją turystyczną. Przyzwyczaili się do nich turyści, którzy opalają się wokół nich. Rybacy nie przeszkadzają wczasowiczom i nie wyganiają ich z plaży. Rozbudowa jednego z boksów rybackich wywołała jednak protest większości mieszkańców Rewala, chociaż większości z nich jest wszystko jedno, czy na dobudowanym piętrze powstanie kolejny punkt gastronomiczny. Interesy niektórych będą jednak zagrożone. Ciekawostką jest to, że protestujący określają się raz jako Aktyw Społeczny Rewala, a innym razem jako Stowarzyszenie Ochrony Plaż i Klifów w Gminie Rewal. Całkiem innym tematem jest działalność gastronomiczna jednego z inwestorów - Rafała Bazylaka, o której pisałem krytycznie w sierpniu br. i do sprawy powrócę.
 
Mirosław Kwiatkowski
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl