- Nie mamy dobrych informacji - tymi słowami Joachim Brudziński, poseł PiS, rozpoczął poniedziałkową konferencję
prasową. Pierwsza wiadomość dotyczyła problemów ze środkowoeuropejskim korytarzem transportowym, druga potencjalnych zmartwień Małgorzaty Jacyny-Witt. Brudziński nie wyklucza swojego startu w wyborach na
prezydenta Szczecina.
Korytarz dyskryminacji
- Ze zdumieniem przyjąłem zaprezentowaną niedawno w Strasburgu wersję Strategii dla Morza Bałtyckiego, która wyklucza całkowicie rozwój
Szczecina i Świnoujścia, drogi S3, magistrali nadodrzańskiej i hamuje rozwój żeglugi po Odrze - powiedział wczoraj Marek Gróbarczak, europoseł PiS.
Chodzi o środkowoeuropejski korytarz
transportowy, który przez Szczecin i Świnoujście miałby łączyć Skandynawię z południem Europy. To, że korytarz nie jest ujęty w strategii Joachim Brudziński nazywa dyskryminacją Pomorza Zachodniego.
Europoseł Sławomir Nitras (PO ) jest zdziwiony. - Rząd polski zabiega o to, żeby korytarz jedenasty (środkowoeuropejski - red.) został wpisany do strategii, ale to wymaga zgody wszystkich ministrów
transportu UE - wyjaśnia Nitras. Przypomina także, że zadanie to nie jest łatwe, a działania w tym celu podejmował również były minister infrastruktury Bogusław Liberadzki (SLD).
Droga do
magistratu
Na spotkaniu z dziennikarzami była też mowa o innej drodze, tej do fotela prezydenta Szczecina. Bo choć wybory samorządowe dopiero za rok, już budzą duże emocje. Do tej pory
nieoficjalnie mówiło się, że kandydatem PiS będzie Małgorzata Jacyna-Witt, bezpartyjna szefowa klubu radnych PiS w sejmiku zachodniopomorskim. Wczoraj okazało się, że chrapkę na tę funkcję może mieć także
Joachim Brudziński, przewodniczący PiS na Pomorzu Zachodnim.
- Chciałbym być prezydentem Szczecina. W sensie politycznym byłoby to dla mnie spełnienie absolutne - powiedział. Zastrzegł
jednocześnie, że jego wola musi mieć poparcie władz partyjnych.
Co na to Małgorzata Jacyna-Witt? - Słowa Joachima Brudzińskiego nie są dla mnie zaskoczeniem. Rozmawialiśmy o tym - skomentowała. I
zastrzegła: - Nie ma między nami żadnego konfliktu.
Małgorzata Jacyna-Witt uważa, że kandydatura Brudzińskiego (członka PiS z silną pozycją w partii) jest czymś naturalnym w świecie partyjnym.
Radna nie wyklucza też żadnego scenariusza wyborczego, nawet tego, że za kilka miesięcy za Joachimem Brudzińskim i Małgorzatą Jacyną-Witt staną dwa różne komitety wyborcze. - Wszystkie warianty są
możliwe. Do wyborów jest rok - mówi radna.
Kandydata PiS do fotela prezydenta Szczecina poznamy w najbliższych miesiącach.