Medialny show ma pomóc w lobbowaniu na rzecz utworzenia Środkowoeuropejskiego Korytarza Transportowego CETC-ROUTE65, w
skład którego wchodzą m.in. powstająca droga ekspresowa S-3, linie kolejowe E-59 i CE-59, zespół portów Szczecin-Świnoujście oraz rzeka Odra, jako droga wodna E-30.
- Akcja ma na celu przekonanie
decydentów w Warszawie i Brukseli do utworzenia korytarza - mówi Katarzyna Rówińska, naczelnik Wydziału Rozwoju i Promocji Miasta UM Świnoujścia.
Korytarz ma biec ze Szwecji przez zachodnią Polskę
na południe Europy - do miejscowości Rijeka w Chorwacji. W grę wchodzi dofinansowanie z Unii Europejskiej, na modernizację dróg, kolei i udrożnienie szlaków wodnych. Do utworzenia Środkowoeuropejskiego
Korytarza Transportowego, łączącego północ z południem Europy, zobowiązały się trzy polskie województwa i trzy regiony państw członkowskich UE. Porozumienie jeszcze w 2004 r. podpisali w Szczecinie
marszałek zachodniopomorski, wicemarszałkowie województw lubuskiego i dolnośląskiego, prezydent słowackiego regionu Bratislava, prezydent czeskiego regionu Hradec Kralove oraz przewodniczący zarządu
szwedzkiego regionu Skania.
- Chcemy przypomnieć Brukseli o tej inicjatywie - poinformował "Kurier" Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia.
Akcja miałaby ruszyć na
przełomie września i października. Głównym elementem kampanii promocyjnej będzie międzyregionalna sztafeta różnymi środkami transportu, zorganizowana na przełomie września i października na trasie
pokrywającej się z korytarzem transportowym CETC-ROUTE65. Przekazywaną w sztafecie pałeczką będzie... deklaracja poparcia dla tegoż korytarza.
- Zostanie nagrany film, który pokazany będzie w
Brukseli. Świnoujście to pierwsze polskie miasto na trasie - mówi R. Karelus.
Thomas Lentz, wiceprzewodniczący Parlamentu Regionu Skania, starosta miasta Ystad przekaże pałeczkę prezydentowi
Świnoujścia Januszowi Żmurkiewiczowi przy Wybrzeżu Władysława IV. Stamtąd prezydent uda się wodolotem do Szczecina i przekaże dokument prezydentowi Szczecina lub marszałkowi województwa. Potem dokument
trafi do Gorzowa i dalej na południe.
- Nasza koncepcja jest o tyle wyjątkowa, że mamy rzekę Odrę. Chcielibyśmy, żeby powstał tutaj szlak wodny z prawdziwego zdarzenia. Wodny szlak jest najbardziej
ekologiczny. Ideą jest przeniesienie transportu z dróg na kolej, a z kolei na wodę. Kluczową rolę odgrywa udrożnienie Odry, połączenie Pomorza Zachodniego ze Śląskiem, a w dalszej perspektywie z Dunajem -
podkreśla Krzysztof Żarna, kierownik sekretariatu CETC.