Historyczną umowę podpisano wczoraj w Kołobrzegu. Należąca do miasta spółka Zarząd Portu Morskiego, kupiła od Polskiej Żeglugi
Bałtyckiej tereny portowe. Chodzi o 11 hektarów nabrzeży, placów oraz budynki biurowe i magazynowe. Nieruchomość przeszła we władanie ZPM-u za 10 mln zł. Zgodę na transakcję wyraził Minister Skarbu.
PŻB pozbyło się portu w ramach przygotowywania się do prywatyzacji.
Przedsiębiorstwo może zostać sprzedane posiadając jedynie flotę. Prezes Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg Henryk Rupnik,
który mocno zabiegał o to, by kierowana przez niego spółka kupiła tereny PŻB, nie kryje zadowolenia. Nic dziwnego, bo nowy właściciel przejął od poprzedniego dzierżawców, którzy gwarantują stałe
przychody. Henryk Rupnik uważa ponadto, że małe porty, do których zalicza się także Kołobrzeg, powinny być zarządzane przez samorząd. Jego marzeniem jest doprowadzenie portowych przeładunków do poziomu
400 tys. ton rocznie.
Akt notarialny, na podstawie którego Zarząd Portu Morskiego Kołobrzeg powiększył swój majątek o 11 hektarów, podpisał prezes spółki Henryk Rupnik oraz prezes Polskiej Żeglugi
Bałtyckiej Jan Warchoł.