Wcześniej niż się spodziewano minister skarbu podjął decyzję o losie kołobrzeskiego portu handlowego. 14 hektarów
stanowiących dotychczas własność Polskiej Żeglugi Bałtyckiej trafi w ręce Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg.
Spółka, w której 100 procent udziałów ma Gmina Miasto Kołobrzeg, tereny portowe kupi za 10
mln zł. Ostateczna umowa ma zostać podpisana w połowie miesiąca.
ZPM Kołobrzeg tereny portowe przejmie wraz ze znajdującymi się tam budynkami oraz z dzierżawcami. Największym z nich jest firma Retrans
realizująca przeładunki portowe. Docelowo przez kołobrzeski port ma się "przewijać" 500 tys. ton towarów rocznie. Wśród dzierżawców znajdzie się także dotychczasowy, właściciel nieruchomości, czyli
PŻB. Armator wynajmować będzie od nowego właściciela pomieszczenia biurowe, które dotychczas zajmował. Władze miasta zaczynają głośno mówić o propozycji wprowadzenia zmian w planie zagospodarowania
przestrzennego, dzięki którym na obrzeżach terenów portowych od strony ulicy Towarowej można byłoby zrealizować budownictwo mieszkaniowe i apartamentowe. Do tego potrzebna będzie jednak zgoda Rady
Miasta.