Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Jesteśmy dobrej myśli...

Morza i Oceany, 2009-07-10

MiO rozmawiają z Edwardem Stachoniem, prezesem Stoczni Remontowej Gryfia w Szczecinie - Jak w świetle kryzysu przedstawia się kondycja firmy? - Mimo światowego kryzysu gospodarczego, w I półroczu 2009 roku wartość sprzedaży jest podobna w porównaniu z rokiem poprzednim. Trudno jednak prognozować jak to będzie wyglądało pod koniec roku. Kryzys sprawił, że armatorzy bardzo ostrożnie podchodzą do planowanych remontów. Pojawiają się także problemy z bankami, które z rezerwą podchodzą do finansowania ich działalności. GRYFIA stara się realizować założenia przyjęte na rok bieżący. Wiadomo, że jest to rok trudny i wymagający od nas szczególnego podejścia. Jesteśmy jednak dobrej myśli. - Czy portfel zamówień jest wystarczający na ten trudny okres ? Jakie to zamówienia ? budowy czy remonty i dla jakich armatorów? Proszę pamiętać, że jesteśmy głównie stocznią remontową dlatego nasze główne działania i starania idą w tym kierunku. Jednak z uwagi na światowy kryzys rozpatrujemy szczegółowo każde pojawiające się zapytanie. Podnosimy jakość i zakres naszych usług, przez co mimo trudnego rynku posiadamy zamówienia na remonty statków. Współpracujemy z największymi armatorami na świecie. Dostosowujemy się do wymogów rynku i naszych armatorów. Jak pokazują dane za rok ubiegły naszymi klientami są głównie: Niemcy, Wielka Brytania, Holandia, Rosja i oczywiście Norwegia. Jak wiadomo stocznia wyspecjalizowała się także w budowie nowoczesnych statków dla służb ochrony wybrzeża, gdzie jest licząca się w świecie stocznią budującą tego typu jednostki. Obecnie budowane są kolejne 2 jednostki tego typu dla armatora norweskiego. Jest to realizacja 3-letniego kontraktu. Stanowi to ok. 15% naszych możliwości produkcyjnych. - Jakie są perspektywy do końca roku ? Ile mamy zamówień i czy one pozwolą na spokojne przetrwanie kryzysu? - Jesteśmy ostrożni w prognozach. Jak pokazują dane I połowa roku nie była zła. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy zadowoleni z wyników. Za sześć miesięcy zobaczymy czy nasze założenia udało się zrealizować. - Czy firma planuje nowe inwestycje? - Staramy się w ramach naszych możliwości inwestować w stocznię i ją rozwijać. Wymaga to jednak ogromnych nakładów finansowych. Dlatego uważam za niezbędne pozyskanie kapitału dodatkowego, zewnętrznego dla jej szybkiego rozwoju. Jestem przekonany, że stocznia będzie dokapitalizowana i jednocześnie się rozwijała.
 
Rozmawiał: Bogdan Tychowski
Morza i Oceany
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl