Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert odsłonili wczoraj w Berlinie pomnik
upamiętniający polską Solidarność. "To rozpoznawalny, widoczny znak pamięci o ważnym fragmencie wspólnej historii" - powiedział dziennikarzom Lammert. W uroczystości wzięła udział kanclerz Niemiec
Angela Merkel.
Monument, który stanął koło gmachu Reichstagu, gdzie ma swą siedzibę Bundestag, to fragment muru ze Stoczni Gdańskiej, kolebki Solidarności. Napis w języku niemieckim i polskim,
wyryty na tablicy z mosiądzu, głosi: "Dla upamiętnienia walki Solidarności o wolność i demokrację oraz wkładu Polski w ponowne zjednoczenie Niemiec i polityczną jedność Europy".
Podczas
uroczystości Lammert podkreślił, że fragment muru stoczniowego stoi "niedaleko miejsca, gdzie kiedyś znajdował się inny mur, który długo dzielił Niemcy i Europę"."Dziś chcemy podziękować naszym
polskim przyjaciołom za ważny wkład w naszą wspólną historię - za walkę Polaków o wolność i demokrację oraz zjednoczenie Europy" - powiedział.
Komorowski podkreślił, że mur stoczniowy, którego
część stanęła jako pomnik w Berlinie, jest "symbolem zwycięskiej walki o wolność". "Zawsze będziemy dumni z tego, że jesień narodów z 1989 r. zaczęła się w Polsce" - dodał marszałek Sejmu.