Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Ostatni tydzień stoczni

Kurier Szczeciński, 0000-00-00
Chociaż rozpoczynający się tydzień jest ostatnim w historii Stoczni Szczecińskiej Nowej, nadal nie wiadomo, co będzie działo się z nią po zamknięciu. W przeciwieństwie do pozostałego stoczniowego majątku kupców nie znalazły powstałe w stoczni projekty statków. Zgodnie z ustawą kompensacyjną, Stocznia Szczecińska Nowa ma przestać istnieć 31 maja. W najbliższy piątek powinno ją opuścić ostatnich ok. 1200 pracowników. Nadal jednak nie wiadomo, co będzie działo się z zakładem w czerwcu. Agencja Rozwoju Przemysłu twierdzi, że wszystko będzie zależało od umowy kupna-sprzedaży stoczniowego majątku, która ma zostać zawarta ze zwycięzcą stoczniowych przetargów. - Myślę, że powinna być ona podpisana w tym tygodniu. Na razie wszystko idzie zgodnie ze stoczniową specustawą i nie mamy tu żadnych opóźnień - twierdzi Roma Sarzyńska, rzecznik prasowy ARP. Prawdopodobnie dopiero po podpisaniu tej umowy poznamy więc odpowiedź na pytanie, czy i w jaki sposób majątek stoczni będzie zabezpieczony do czasu przekazania go inwestorowi. Według szacunków zarządu, do jego zabezpieczenia i utrzymania w przyzwoitym stanie technicznym potrzeba ok. 270 osób. Przeciągającym się oczekiwaniem na podpisanie umowy z inwestorem są zaniepokojone stoczniowe związki zawodowe. - Nie możemy się doczekać informacji na ten temat. Nie udało nam się dowiedzieć, kto tak naprawdę stoi za United International Trust, który wygrał przetarg. To wszystko zaczyna nas martwić i mam nadzieję, że nie dojdzie tu do jakiejś kompromitacji - mówi Jacek Kanor, przewodniczący zakładowej Solidrnoiści 80. Nadal nie wiadomo też, kiedy armatorzy odbiorą dwa ostanie statki wybudowane w stoczni. Chodzi o statek typu con-ro "Plyca" dla holenderskiego armatora Spliethoffs Bevrachtingskantoor oraz kontenerowiec dla rosyjskiego Fesco. Na ten temat w piątek trwały jeszcze rozmowy z armatorami. Wiadomo już za to, że nabywców na piątkowej aukcji nie znalazły projekty statków powstałe w stoczniowym biurze projektowym. Jest to dokumentacja m.in. promów pasażersko-samochodowych dla PŻM, chemikaliowca wybudowanego dla Norwegów, jednostek typu con-ro (do przewozu kontenerów i ładunków na kołach) oraz kontenerowców. W czerwcu zostaną one przejęte przez syndyka masy upadłościowej. - To może i dobrze, bo jeżeli w stoczni ma być dalej produkcja okrętowa, to projekty powinny tu pozostać. Trafią do syndyka i zawsze można je będzie odkupić - ocenia Andrzej Markowski, prezes SSN.
 
M. Kubera
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl