Rozmowa z prof. dr. hab. inż. Krzysztofem Chwesiukiem, prorektorem ds. nauki Akademii Morskiej w
Szczecinie
W strategii rozwoju kraju wiele działań nakierowanych jest na wzrost konkurencyjności i innowacyjności gospodarki oraz poprawę efektywności gospodarowania środkami przeznaczonymi na
rozwój. W jakim stopniu przenosi się to na działalność naukową Akademii Morskiej w Szczecinie?
Przyjęta w tej kadencji strategia rozwoju uczelni bazuje na maksymalizacji pozyskiwania środków
finansowych ze wszystkich możliwych źródeł. Zasady finansowania nauki z funduszy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego eliminują finansowanie badań własnych i ograniczają finansowanie badań
statutowych na rzecz grantów zadaniowych, o które należy ubiegać się w konkursach. Z kolei dotacja z Ministerstwa Infrastruktury na działalność statutową uczelni pokrywa 75 proc. kosztów. Stąd też
jesteśmy zmuszeni na pozyskiwanie środków finansowych z szeregu instrumentów finansowych, takich jak Program Ramowy w Zakresie Badań i Rozwoju Technologii (7PR) największy mechanizm finansowania i
kształtowania badań naukowych na poziomie europejskim, którego budżet na lata 20072013 wynosi 54 mld euro, jak i wiele mniejszych programów i inicjatyw, gdzie instytucje naukowe mogą szukać wsparcia.
Należy do nich m.in. taki program, jak Leonardo da Vinci, TEAM czy COST. W tym celu rozpoczęliśmy pracę od podstaw wśród kadry i zespołów badawczych na rzecz występowania w różnych formach o środki
zewnętrzne. Rektor naszej uczelni wdraża działania na rzecz administracyjnego wsparcia zespołów badawczych. Niebawem powstanie Centrum Transportu Technologii Morskich na bazie obecnych działów: Nauki oraz
Współpracy z Zagranicą, których zasoby kadrowe, metody działania stały się niewystarczające dla wypromowania rozwiązań wdrożeniowych w praktyce gospodarki morskiej.
W jaki sposób centrum może
wpłynąć na efektywność działalności naukowej uczelni?
Wszystkie programy wspierające finansowo działalność badawczorozwojową przyznają środki na zasadach konkursowych. Ich wspólną cechą jest
rozbudowana i dosyć skomplikowana procedura formalna w zakresie wypełniania wniosków, wymagająca znajomości formalnej specyfiki każdego z programów czy funduszy. Wyłącznie absolutnie poprawne pod względem
formalnym wnioski przechodzą do dalszej procedury konkursowej, w której przez kolejne grona ekspertów oceniane są punktowo, a ten najbardziej konkurencyjny uzyskuje wsparcie. Centrum Transferu Technologii
Morskich ma właśnie za główne zadanie zgromadzić wiedzę związaną z możliwością pozyskiwania środków, procedur z tym związanych oraz wypracowania rozwiązań wdrożeniowych do praktyki gospodarki morskiej.
Będzie wspierać i inspirować zespoły badawcze uczelni do podejmowania tematów badawczych i wspomagać ich działania w zakresie organizacyjnym. Ubiegamy się o grant na jego zorganizowanie, ale jesteśmy
zdeterminowani jego uruchomieniem bez względu na rozstrzygnięcie konkursu.
Jakie zagadnienia dominują w tematyce naukowej uczelni?
W zeszłym roku sfinalizowaliśmy dwa duże
projekty badawcze dla rybołówstwa finansowane z SPO "Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb 20042006": "Opracowanie wytycznych do modernizacji jednostek rybackich w aspekcie zmniejszania nakładów
energetycznych i oddziaływania na środowisko" za 2,5 mln zł wykonał zespół pod kierownictwem dr. hab. inż. Cezarego Behrendta oraz "Zastosowanie paliw pochodzenia roślinnego w rybackich jednostkach
pływających" pod kierunkiem prof. dr. hab. inż. Oleh Kluys za 1,1 mln zł. Pozytywnie zostały zaopiniowane dwa projekty z funduszy Innowacyjna Gospodarka "Świat Morskiej Publikacji". Będzie to
elektroniczna biblioteka zlokalizowana w Akademii Morskiej w Szczecinie, nowa ogólnodostępna placówka za 1,8 mln zł oraz Centrum Technologii Nawigacyjnej, które powstanie do lipca 2011 r. kosztem 7 mln
zł. Zespół prof. dr. inż.Tadeusza Borkowskiego wspólnie z Wydziałem Elektrycznym ZUT i Instytutem Plazmy w Greifswaldzie opracowuje metodę i urządzenia do dopalania spalin silników okrętowych w ramach 7
PR. W ramach tegoż programu uczestniczy również w projekcie "Opracowanie metod mikrofalowej diagnostyki". Uczestniczymy w projektach Master Baltic "Bezpieczeństwo Żeglugi, Transport i Ochrona
Środowiska Morza Bałtyckiego", w którym bierze udział 31 partnerów, a nasz udział obejmuje 145 tys. euro (z 242 tys. euro) oraz w projekcie "Efektywność bezpieczeństwa ruchu morskiego" wraz z 17
partnerami. Uczelnia korzysta również z międzynarodowych programów, takich jak "Leonardo da Vinci", z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki realizuje projekt "Z angielskim w świat biznesu".
W jakim stopniu działalność naukowa wpływa na podstawową funkcję uczelni kształcenie kadr dla gospodarki morskiej?
Działalność naukowobadawcza wpływa zasadniczo na rozwój kadry
uczelni. Uczestnictwo w zespołach badawczych jest tym korzystniejsze, im bardziej związane z aktualną problematyką branży. W moim przekonaniu jest głównym elementem innowacyjności i konkurencyjności dla
branży morskiej. W warunkach naszej uczelni staje się istotnym źródłem unowocześnienia i rozwoju bazy aparaturowej, unowocześnienia laboratoriów i symulatorów, co znakomicie wpływa na poziom kształcenia.
Wspomnę tylko o takich inwestycjach, jak Centrum Inżynierii Ruchu Morskiego za 4,5 mln zł, nowoczesnym symulatorze siłowni okrętowej czy czytelni multimedialnej, które zaistniały w uczelni właśnie ze
środków pochodzących z badań naukowych. Działalność naukowa znakomicie wspomaga rozwój zaplecza dydaktycznego i pozwala na utrzymanie jego światowego poziomu w zakresie kształcenia kadr morskich.
Jakie są relacje uczelni z branżą gospodarczą?
Tradycyjnie już mamy bardzo dobre kontakty z gospodarką morską. Po transformacji ustrojowej w Polsce podmioty branży są względem siebie
konkurencyjne. Usilnie zabiegamy, aby jako uczelnia czy jej ogniwa być jednostką niezależną, obiektywną platformą współpracy. Służą temu cyklicznie organizowane konferencje i sympozja tematyczne, jak np.
osiem edycji konferencji "Porty Morskie". Staramy się gromadzić uczestników aktualnie nurtującą tematyką, jak chociażby planowana na listopad br. IX konferencja "Porty Morskie" z tematem
"Funkcjonowanie podmiotów usług portowych w okresie kryzysu". Chcemy przekonać spółki portowe do zaniechania praktyk wzajemnej konkurencji, okazjonalnych kontraktów z niskimi stawkami i o niskiej
jakości usług zawieranymi na niekorzyść wyspecjalizowanych firm z tego samego portu. Jako przykład podać można kontrakt Bulk Cargo na transport zboża, który realizowany był w relacji bezpośredniej, co
przyczyniło się w postrzeganiu szczecińskiego portu jako takiego, w którym można wymuszać niższe stawki, ale też jako portu o niskiej jakości usług. Czyni to szkodę dla marki portu, nad którą trzeba
pracować długie lata. Dążymy do tego, aby jak najlepiej wykonywać swoją rolę na rzecz rozwoju, innowacyjności i konkurencyjności całej branży morskiej i utrwalić opinię o uczelni, o eksperckim niezależnym
ośrodku badawczym i opiniodawczym.
Dziękuję za rozmowę