Dziesięć milionów złotych trzeba wydać na pogłębienie toru wodnego Szczecin-Świnoujście.
Na podstawie zrobionego
wcześniej sondażu Urząd Morski w Szczecinie oszacował, jaki jest minimalny zakres prac przy pogłębianiu toru wodnego. Żeby zachować jego obecną głębokość 10,5 m, która pozwala wpływać statkom o zanurzeniu
do 9,15 m, z dna toru trzeba by wybrać co najmniej 400 m sześć. urobku, co kosztowałoby ok. 10 mln zł.
- Jest to minimalny zakres prac, który stwarza szansę na niezakłócony ruch statków do
Świnoujścia, Polic i Szczecina. Nie daje jednak gwarancji utrzymania tych głębokości do końca roku - zastrzega Andrzej Borowiec, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Urząd przesłał już w tej
sprawie informację do Ministerstwa Infrastruktury. Do końca przyszłego tygodnia ma tam dostarczyć szczegółowe uzasadnienie wystąpienia o te środki. Odpowiedzi resortu spodziewa się za dwa tygodnie.
Obawy o spłycenie toru wodnego wynikają z tegorocznych oszczędności budżetowych, z powodu których zabrakło pieniędzy na jego bieżące utrzymanie. Gdyby tor nie był pogłębiany, ograniczone musiałoby
zostać maksymalne zanurzenie płynących po nim statków.