Ponad 375 tys. przewiezionych pasażerów, prawie 71 tys. samochodów osobowych i niemal 87 tys. jednostek towarowych
przewiozła w zeszłym roku Stena Line. Były to jednak gorsze wyniki niż w 2007 r., na co wpływ miały skutki kryzysu gospodarczego.
Dla porównania: w 2007 r. armator przewiózł ponad 432 tys. pasażerów,
ponad 73 tys. samochodów osobowych i prawie 94 tys. jednostek towarowych.
- Obecna sytuacja ekonomiczna i związane z nią niższe niż oczekiwano przewozy mają wpływ na przesunięcie w latach decyzji o
budowie nowego terminalu - wyjaśnia Marek Kiersnowski, dyrektor zarządzający Stena Line Polska. - Do tego czasu będziemy korzystali z możliwości przesunięcia tonażu z innych linii. Celem naszych działań
jest optymalne wykorzystanie promów i infrastruktury.
W tym roku Stena Line stawia na rozwój linii Gdynia - Karskrona, którą obsługuje dwoma promami: Stena Baltica i Finnarrow. Przyciągać na nią mają
m.in. rejsy turystyczne dla grup oraz indywidualne jednodniowe wycieczki tematyczne. Rozszerzone zostały też możliwości robienia rezerwacji przez internet. Można w ten sposób nie tylko zapłacić za podróż,
ale także wybrać kabinę, menu czy zamówić butelkę szampana oraz zarezerwować wycieczkę tematyczną. W przyszłości internetowa oferta firmy w tym zakresie ma poszerzyć się o możliwość rezerwacji biletów na
pociąg czy wejściówek do muzeów.