Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Szybki sezon

Kurier Szczeciński, 2009-03-18
Wodolot Bosman Express jest już prawie gotowy do wypłynięcia w regularne rejsy na trasie Szczecin - Świnoujście. Sezon rozpocznie się dla niego od 1 kwietnia. Bosman Express należy do spółki Wodoloty, dawnej Żeglugi Szczecińskiej - Wodoloty. W tej chwili stoi na nabrzeżu Zakładu Usług Żeglugowych. Skończył się już jego przegląd, po którym ma być gotowy do sezonu, który potrwa dla niego od kwietnia do października. - Istotne zmiany zaszły przede wszystkim w cenniku i promocjach grupowych - wyjaśnia Zbigniew Bednarski, współwłaściciel spółki Wodoloty. - Wprowadziliśmy też promocje, w ramach których bilet na wodolot jest też równocześnie biletem na statki Adler Schiffe pływające do niemieckich kurortów i Międzyzdrojów. Dla mieszkańców Świnoujścia czy kuracjuszy wprowadzamy zintegrowaną ofertę: wodolot, taksówka i nocleg w Hotelu Park w Szczecinie. Dużym udogodnieniem będzie też sprzedaż biletów przez internet. W kwietniu wodolot będzie kursował od środy do niedzieli po dwa rejsy w ciągu dnia z obu miast. Dodatkowy rejs zaplanowany jest w świąteczny poniedziałek. W szczycie sezonu Bosman Express ma codziennie wychodzić ze Szczecina i Świnoujścia po cztery razy. Ceny indywidualnych biletów są podobne jak w zeszłym roku - dorośli 50 zł, a dzieci (6-14 lat) - 25 zł w jedną stronę. Klasa biznes kosztować będzie odpowiednio 70 i 35 zł. Za bilet rodzinny (2 dorosłych plus maksymalnie 3 dzieci) zapłacić trzeba 250 zł. Zbigniew Bednarski ma nadzieję, że w tym sezonie uda się uniknąć przerw w kursowaniu wodolotu, które dotykały go w zeszłym roku. - Wszystkie podzespoły są sprawne. Gdybyśmy pływali po czystej wodzie, to mógłbym zagwarantować, że nic się nie wydarzy. Gdy jednak wodolot najedzie na kłodę, to jest wydarzenie losowe, które trudno przewidzieć. Wodolot ma odkryte wały i kiedy przy dużej prędkości uderzy w twardą przeszkodę, uszkodzenia są nieuniknione. Mamy jednak za sobą jeden przelatany sezon i zdobyliśmy więcej doświadczenia w zakupie potrzebnych części. Niestety nie ma sklepu z częściami do wodolotu, a po rozpadzie Związku Radzieckiego jego producent rozczłonkował się na wiele państwa - wyjaśnia Zbigniew Bednarski.
 
(mak)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl