Międzynarodowe Targi Gdańskie (MTG), przy współpracy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, zorganizowały, w połowie lutego br., Targi Inwestycji i Kooperacji "Infrastruktura Pomorze 2009". Patronowali im dwaj ministrowie - infrastruktury i rozwoju regionalnego. Targi miały służyć prezentacji możliwości pomorskich firm i nawiązaniu przez nich współpracy z potencjalnymi inwestorami, dysponującym funduszami publicznymi, unijnymi i prywatnymi. Imprezie towarzyszyła 3-dniowa konferencja "Szansę i zagrożenia rozwoju infrastruktury na Pomorzu", a także warsztaty, podzielone na dwie grupy tematyczne: "Infrastruktura transportowa" i "Infrastruktura energetyczna". ("Namiary", które były jednym z patronów medialnych targów, śledziły głównie część dotyczącą transportu). Otwierając obrady, prezes MTG, Andrzej Spiker, nawiązując do aktualnej sytuacji gospodarczej, powiedział: - Historia XX w pokazuje, że skutecznym lekarstwem na kryzys są wielkie inwestycje. A tych w najbliższych latach na Pomorzu nie zabraknie. W tym roku, mówił wicemarszałek Michał Struk, tylko ze środków wojewódzkich, i tylko na infrastrukturę drogową, przeznaczonych zostanie ok. 200 mln zł. Prowadzone są wielkie inwestycje na szlakach kolejowych, dzięki którym, w najbliższych latach czas przejazdu z Trójmiasta do Warszawy powinien się skrócić o 40%, a do Szczecina - o 20-25%. Dwa ważne, realizowane już projekty, to droga S-7 (do Warszawy) i linia kolejowa E-65. Inteligentny system sterowania ruchem w metropolii trójmiejskiej powinien zmniejszyć liczbę wypadków drogowych o połowę. Dwa projekty: Trasa Sucharskiego i ul. Słowackiego w Gdańsku, powinny, w końcowym efekcie, odblokować tamtejszy port. Cztery kolejne projekty dotyczą portu lotniczego w Rębiechowie, przystosowując go do obsługi 6-7 mln pasażerów rocznie. Pomorze, według informacji marszałka, ma stać się również bardziej niezależne energetycznie. We współpracy Lotosu, PGNiG i Energii, powstać ma w Gdańsku elektrownia gazowa, a w Opaleniu - węglowa. W rejonie Słupska powstawać mają siłownie wiatrowe. (Za kilkanaście lat 19% generowanej na Pomorzu energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych). Duża część warsztatów, poświęconych infrastrukturze transportowej, dotyczyła portów w Gdańsku i Gdyni. Prezes zarządu gdyńskiego portu, Janusz Jarosiński, przedstawił plany inwestycyjne spółki na najbliższe lata. Już w ub.r. wydała ona na inwestycje prawie 132 mln zł. Wprawdzie w tym roku będzie to suma niższa, ale w kolejnych 2 latach nakłady inwestycyjne wynosić będą po ok. 170 mln zł. Okazało się m.in., że infrastruktura istniejącej bazy promowej będzie jeszcze w stanie sprawnie obsługiwać przez najbliższe lata (malejący ostatnio) ruch promowy, stąd największy z planowanych portowych projektów, budowa nowego dworca promowego, na nabrzeżach Francuskim i Polskim, rozpocznie się z paroletnim poślizgiem. Do tego czasu, dawno już będzie gotowy, budowany obecnie, drogowy dojazd do niego, który zresztą dobrze będzie służyć także innym terminalom portowym. W wyniku ukończonych i realizowanych inwestycji, port gdyński już dysponuje najlepszą infrastrukturą transportową, jeśli chodzi o dostęp, ze wszystkich naszych portów. Kontynuowane będą inwestycje drogowe i placowe w rejonie Bałtyckiego Terminalu Drobnicowego Gdynia, mimo że odnotowuje on ostatnio drastyczne spadki obrotów (o ok. 1/3), a także na terenach przyszłego centrum logistycznego, gdzie powstała już pierwsza część kompleksu biurowego, a zbudowana ma być kolejna. Zarząd portu zamierza zabrać się także za uporządkowanie ostatniego, "dzikiego" zakątka portu, czyli nieumocnionego kawałka nabrzeża Bułgarskiego, znajdującego się na końcu Basenu VIII (jest to sprawa dość pilna, ze względu na niezbędne prace pogłębiarskie w pobliżu obu terminali kontenerowych). J. Jarosiński ujawnił również, iż port jest zainteresowany przejęciem pewnej części terenów po Stoczni Gdynia, gdy wystawione zostaną one na przetarg. Nie sprecyzował jednak, o które tereny tu chodzi - być może, właśnie o te położone na zapleczu wspomnianego nabrzeża. Bardzo wiele, jeśli chodzi o infrastrukturę drogową, będzie się działo w otoczeniu portu gdańskiego. Mówił o tym, na konferencji, Ryszard Mazur, dyrektor ds. rozwoju portu. Wprawdzie to nie port będzie ich głównym inwestorem, ale prawdopodobnie on właśnie najwięcej na nich skorzysta. Przede wszystkim, będzie to Trasa Sucharskiego, wraz z tunelem pod kanałem portowym, która będzie budowana, przy znacznym wsparciu unijnym, w łatach 2009-2014. (Jej przedłużeniem będzie budowana równocześnie południowa obwodnica Gdańska). W latach 2011-2013 zbudowany zostanie, kosztem 80 mln euro, nowy, dwutorowy most nad Martwą Wisłą, który zastąpi istniejący tam obecnie, ponadstuletni zabytek techniki kolejowej. Stanowiłby on barierę nie do przebycia dla najnowocześniejszych platform kolejowych, mogących zabierać po 2 kontenery 40 (lub cztery 20), których łączna waga może przekraczać 70 t. Poważne inwestycje szykują się w samym porcie, za sprawą Sea lnvestu, nowego operatora, który pojawił się w Gdańsku. Ostateczna wielkość i kształt tych inwestycji nie zostały jeszcze przesądzone, ale - jak wynikało z prezentacji R. Mazura - są one ambitne i bardzo interesujące dla portu. Powstać ma również, w pobliżu Deepwater Container Terminal, do potowy przyszłego roku, nowy punkt weterynaryjny, którego brak bardzo utrudnia odprawy ładunków w tym terminalu. Zabierający głos w dyskusji, Krzysztof Gromadowski, dyrektor ds. współpracy międzynarodowej i public relations Zarządu Morskiego Portu Gdynia, powiedział: - To, co robimy w portach, to dramatyczne odrabianie wieloletnich zaległości. Organizatorzy konferencji podnosili, że skala inwestycji, które są realizowane na Pomorzu w latach 2007-2013, głównie dzięki funduszom unijnym, stwarza regionowi ogromną szansę rozwojową. Skorzysta z niej gospodarka morska, ale także logistyka, przewozy lotnicze, drogowe i kolejowe. Położenie województwa - zdaniem gospodarzy - daje szansę, że coraz silniejsze objawy kryzysu gospodarczego nie będą aż tak dotkliwe.