Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Skuteczna akcja Atlanta

Kurier Szczeciński, 2009-02-18
Duże brawa należą się załodze świnoujskiego holownika "Atlant". W nocy z poniedziałku na wtorek sterowność utracił tankowiec "Halicz", który zaczął dryfować w stronę plaży na prawobrzeżu Świnoujścia. W porę interweniowali marynarze z "Atlanta". Płynący z Gdyni tankowiec o długości 61 metrów stracił sterowność i przy zachodnio-północnym wietrze zaczął dryfować. Nie miał ładunku i przez to był bardziej niebezpieczny, bo opary mogą się zapalić łatwiej niż paliwo. Kapitan jednostki wezwał pomoc. Holownik "Atlant" zastał ją w odległości ok. 1,5 kilometra od lądu. Tankowiec do samej plaży z pewnością już by nie dopłynął, a utknąłby na płyciźnie. Na jednostce znajdowało się osiem osób. Akcja rozpoczęła się o g. 22 w poniedziałek, a skończyła się o 1.30 we wtorek. - Warunki atmosferyczne były dobre i nie było potrzeby wzywania na pomoc jeszcze drugiego holownika. Do tankowca podpłynęliśmy od lewej burty i złapaliśmy go na cztery cumy. Jedna z nich później pękła, ale zastąpiliśmy ją nową. Musieliśmy trochę poczekać, bo był spory ruch w ujściu Świny. Popłynęliśmy na północ, żeby uniknąć niebezpieczeństwa. Później doholowaliśmy tankowiec do nabrzeża Chemików, gdzie mogli go już naprawić - opisuje całą akcję Jerzy Kaca, kapitan z holownika "Atlant". W akcji poza nim udział brało jeszcze sześciu członków załogi. - Dobrze, że nie wydarzyło się to wszystko w porcie, bo zagrożenie byłoby większe. Tankowiec mógłby zacząć dryfować w stronę nabrzeża lub innej jednostki. Wtedy zrzuciliby kotwicę. Później jednak mieliby problemy z jej wciągnięciem, bo urządzenia były niesprawne - mówią "Kurierowi" marynarze. Członkowie tej załogi pływają także na "Argusie". W ostatnim czasie holownik ten interweniował m.in. na Kanale Piastowskim, gdzie na mieliźnie utknął mały statek oraz koło Bornholmu. Szalał wtedy sztorm, a sterowność utracił gazowiec. "Argus" doholował go do portu w Gdyni.
 
Bartosz Turlejski
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl