147 kutrów, o długości kadłuba ponad 8 m, spośród 458 jednostek, może, od stycznia br., łowić dorsze na Bałtyku.
Reszta pozostanie w portach i otrzyma rządowe rekompensaty. Tak zdecydował komputer, który w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni wylosował, pod koniec grudnia ub.r., "szczęśliwe" kutry. Dorsze będą
mogły łowić także wszystkie jednostki do 8 m długości.
Losowanie jest konsekwencją nowego systemu połowu dorszy. Polega on na tym, że w latach 2009-2011 każdy kuter o długości powyżej 8 m będzie
mógł poławiać dorsze tylko przez rok; przez 2 kolejne lata będzie otrzymywał odszkodowanie. Jego wysokość wyniesie od 130 do 180 tys. zł. Rybacy będą jednak mogli w tym czasie łowić inne ryby, np.
płastugi, szproty czy śledzie.