Sztandarowa inwestycja polickiego Infraparku - budowa fabryki biodiesla - najprawdopodobniej opóźni się o rok.
Wszystko przez ogólnoświatowy kryzys finansowy. Ale zarząd Infraparku zapewnia, że inwestor, portugalska spółka Prio Biopaliwa, nie zamierza zrezygnować ze wzniesienia zakładu.
W sierpniu 2007 r. z
wielką pompą ówczesny zarząd Infraparku ogłosił o pojawieniu się w spółce pierwszego poważnego inwestora - portugalskiej spółki Prio Biopaliwa. Portugalczycy kupili w polickim Infraparku osiem hektarów
gruntu. Na tym terenie mieli wybudować przetwórnię oleju rzepakowego i sojowego na potrzeby przemysłu paliwowego. Koszt inwestycji - prawie 75 mln zł. Biodiesel z Polic miał być sprzedawany zarówno na
rynkach lokalnych, jak i europejskich. Zakończenie pierwszego etapu prac w Infraparku planowano na pierwszą połowę 2009 roku.
- Są opóźnienia w realizacji inwestycji, w związku m.in. z załamaniem
na rynku paliw - tłumaczy Piotr Zaborek, prezes Infraparku Police SA. Zapewnia jednak, że nie jest ona zagrożona.
- Portugalczycy mają trzy lata na zrealizowanie całej inwestycji. Jeżeli nie dotrzymają
tego terminu, grożą im wysokie kary pieniężne. Ze względu na kryzys negocjujemy teraz przesunięcie realizacji budowy fabryki. Najprawdopodobniej cała inwestycja opóźni się o rok. Wstępnie zakładaliśmy, że
fabryka zostanie uruchomiona w 2010 roku. Teraz myślę, że maksymalny termin to 2011 rok - mówi prezes Infraparku.
Infrapark Police SA działa od połowy 2004 r. Jego akcjonariuszami są Zakłady
Chemiczne Police SA (51 proc.), gmina Police, Uniwersytet Szczeciński i Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Regionalnego SA.