Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Nadzieja dla "intermodalu"

Namiary na Morze i Handel, 2009-08-29
Komisja Europejska zatwierdziła, 13 lipca br., program pomocy dla transportu intermodalnego w Polsce, dzięki któremu możliwe będzie dofinansowywanie budowy centrów logistycznych i terminali kontenerowych oraz zakupu specjalistycznego wyposażenia dla nich. Inwestycje realizowane będą w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013 (działanie 7.4 - Rozwój transportu intermodalnego). Minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk, wydał stosowne rozporządzenie w tej sprawie, które weszło w życie w ubiegłym miesiącu. Pomoc skierowana jest przede wszystkim do zarządów portów morskich oraz przedsiębiorców prowadzących działalność związaną z transportem intermodalnym, w szczególności do operatorów terminali kontenerowych i centrów logistycznych. Na rozwój transportu intermodalnego w POIiŚ przeznaczono ze środków unijnych 111 mln euro (ok. 456 mln zł). Nie jest to jednak - wobec potrzeb - wsparcie zbyt wysokie. Środki zostaną wykorzystane na projekty inwestycyjne wybrane w drodze konkursu, który zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku. Unijna pomoc jest finansowym instrumentem wsparcia "Masterplanu dla transportu kolejowego w Polsce do 2030 r.", opracowanego przez Ministerstwo Infrastruktury. Transport intermodalny nie cieszy się w Polsce szczególną estymą. - Przewozy intermodalne stanowią ponad 2% przewozów kolejowych w Polsce - zwraca uwagę Krzysztof Niemiec, członek zarządu CTL Logistics. - Nie jest to wielkość zadowalająca, gdyż średnia w krajach UE wynosi ponad 15%, a np. w Czechach, które przecież nie mają portów generujących potoki kontenerów - 7,7%. Wtóruje mu Leszek Skolasiński, ekspert przewozów intermodalnych w PKP Cargo: - Jeśli zestawimy względne wielkości udziału "intermodalu" kolejowego do przewozów kolejowych ogółem w Polsce, to jest to katastrofa, w porównaniu ze średnią europejską. Wystarczy spojrzeć, jakie firmy realizują przewozy intermodalne do i z Polski: z Rotterdamu do Poznania i Warszawy - firma ERS z Niemiec (należąca do armatora duńskiego, Maersk Line), z Antwerpii do Warszawy, Poznania oraz na Śląsk, a także z Moskwy na Śląsk - szwajcarska firma Hupac. Polskie firmy, takie jak PCC, CTL, czy PKP Cargo, również wykonują takie przewozy, ale w niewielkiej skali. Barierami na polskim rynku przewozów intermodalnych są: wysokie stawki za dostęp do infrastruktury transportowej, nieodpowiedni jej stan, brak sprzętu specjalistycznego, uboga sieć terminali i centrów logistycznych oraz brak systemów monitorowania przemieszczania się ładunków. Działaniom w transporcie, zwłaszcza inwestycyjnym, brak jest koordynacji, czego przykładem może być suchy port w Sławkowie, oraz ich polityczna sezonowość. Co zmiana rządu, to zmiana koncepcji, programów i pryncypiów w polityce transportowej. Jak mówi L. Skolasiński: "intermodal" bez terminali, albo z prymitywnymi, nie ma szans rozwoju. Dzisiaj w Europie "intermodal" rozwija się tak dynamicznie, iż w ramach UE podjęta została inicjatywa dotycząca konieczności skoordynowania w skali Europy działań inwestycyjnych, zwiększających zdolność przewozową korytarzy transportowych. Usługi w transporcie intermodalnym serwuje w Polsce sześciu przewoźników. Głównym graczem na rynku ciągle jeszcze jest PKP Cargo, z udziałem ok. 70%. Na zasadach wyłączności obsługuje m.in., jedyną w Polsce, kolejowo-promową linię skandynawską, przez Świnoujście i Bałtyk. Swoją pozycję na tym rynku ugruntowują przewoźnicy prywatni, jak CTL i PTK Holding. Konkurentem, z którym przede wszystkim musi się liczyć PKP Cargo na rynku przewozów intermodalnych, jest PCC Rail, największy prywatny przewoźnik kolejowy w Polsce, który od niedawna stanowi część niemieckiego koncernu Deutsche Bahn (DB), a właściwie jego agendy, DB Schenker. 21 lipca ostatecznie przejął on firmę PCC Logistics, w skład której wchodzi PCC Rail. Umowa kupna-sprzedaży została podpisana pod koniec stycznia br., a 12 czerwca Komisja Europejska wyraziła zgodę na dokonanie przejęcia. Wraz z innymi spółkami z tej grupy, DB Schenker przejął również portową spółkę PCC Port Szczecin, której roczna zdolność przeładunkowa - po ewentualnym uruchomieniu w przyszłym roku nowego nabrzeża kontenerowego - może wzrosnąć z 80 tys. do 200 tys. TEU. Obecnie odbywają się pierwsze wspólne, PCC i DB, przewozy między Polską a Niemcami oraz między Polską a Rumunią. Zaawansowane są także prace nad uruchomieniem nowego pociągu transgranicznego oraz nad dalszymi rozwiązaniami logistycznymi, z wykorzystaniem transportu kolejowego, które mają być wdrożone wraz z nowym rozkładem jazdy na lata 2009/10. DB prowadzi również z PKP Cargo rozmowy na temat intensyfikacji przewozów intermodalnych oraz utrzymania przewozów rozproszonych. DB Schenker Polska, zakończył w kwietniu proces łączenia się ze spółką Railog. Tym samym, włączył do swego portfolio usługi z zakresu logistyki kolejowej. Przewozami intermodalnymi w Polsce zajmuje się również spółka PCC Intermodal z Gdyni (nie została sprzedana wraz z PCC Logistics). Aktualnie, buduje ona, na 12 ha, w Kutnie, przy kolejowej linii tranzytowej Wschód - Zachód, stanowiącej element II Paneuropejskiego Korytarza Transportowego, nowoczesny terminal intermodalny. Spółka ta oferuje kompleksowy transport kontenerów między portami a ich zapleczem. PKP Cargo (do niedawna monopolista na rynku) muszą się liczyć z bardzo ostrą konkurencją, a ich kondycja ekonomiczna jest zła. Ub.r. spółka zakończyła stratą w wysokości 176,3 mln zł. Jej możliwości finansowe, zwłaszcza inwestycyjne, są ograniczone; nie ma pieniędzy na nowy specjalistyczny tabor czy budowę terminali. PKP Cargo posiadają 5 własnych terminali logistycznych i przeładunkowych: w Małaszewiczach, Gliwicach, Żurawicy-Medyce i Mławie. Spółka ma w planach budowę kilku nowych terminali intermodalnych. Chce, na bazie otwartego w ub.r. punktu przeładunków kontenerów w Rzepinie, na polsko-niemieckiej granicy, zbudować nowy terminal. Poza tym, planuje budowy takich terminali w Ostraszowie pod Toruniem, w Koninie, oraz na terenach stacji Warszawa Wschodnia Towarowa (budowę tego pierwszego ma zamiar rozpocząć jeszcze w br.). Rozważana jest także budowa terminali intermodalnych w Dorohusku i Suwałkach. Uruchomienie pomocy unijnej dla transportu intermodalnego daje nadzieje na to, że prowadzone lub planowane w sektorze usług intermodalnych inwestycje nie zostaną zaniechane. Być może, ten nowy instrument wsparcia finansowego, jakim Polska obecnie dysponuje, oraz rozmowy, jakie prowadzi Deutsche Bahn z PKP Cargo na temat rozwoju transportu intermodalnego, zaowocują działaniami inwestycyjnymi oraz skoordynowaną z państwami trzecimi i UE polską polityką transportową, współgrającą z trendami w handlu zagranicznym.
 
Zofia Bąbczyńska-Jelonek
Namiary na Morze i Handel
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl