Miniony rok był wyjątkowo udany dla Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia". Dobra koniunktura w morskich przewozach
spowodowała, że statki często wpływały do jej doków na remonty. O ile w 2007 r. ich liczba sięgnęła 180, to w ub.r. było ich o blisko 30 proc. więcej. Dzięki temu "Gryfu" udało się uzyskać o tyleż
większą kwotę sprzedaży.
Najczęściej w stoczni były remontowane statki bandery niemieckiej (32 proc), rosyjskiej (12 proc), angielskiej (11 proc.) i norweskiej (10 proc). "Gryfia" w niewielkim
zakresie buduje też nowe jednostki. Niedługo mają w niej powstać dwa statki patrolowe typu costguard dla Norwegii.
W zakładzie jest przeprowadzana restrukturyzacja - zmniejsza się zatrudnienie i
zmienia strukturę organizacyjną. Stara się on także wydzierżawić inwestorom niepotrzebne mu do produkcji tereny.