Ministerstwo Rolnictwa zaproponowało zupełnie nowy system połowów dorszy. Pro-jekt, który ma być jeszcze
konsultowany, miałby obowiązywać od 2009 r.
Według propozycji resortu, flota dorszowa do końca br. miałaby być podzielona na 3 segmenty: jednostki całkowicie rezygnujące z połowów i przeznaczone do
złomowania, deklarujące połowy w przyszłym roku oraz stojące w porcie.
Do złomowania przeznaczone byłoby do 30% floty, a na łowiska wyszłoby 45% jednostek. Pozostali armatorzy zostaliby w portach,
otrzymując za to-w zależności od wielkości statków - roczne rekompensaty za postój, w wysokości od 70 do 200 tys. zł. Łowiące jednostki nie otrzymywałyby rekompensat, ale miałyby do wykorzystania wyższe
kwoty połowowe dorszy. System ten miałby obowiązywać przez 3 lata. Jednostki łowiące wymieniałyby się co roku ze stojącymi w portach. Dobrowolny postój dorszowej jednostki nie mógłby trwać dłużej niż 2
lata. Armatorzy, którzy zrezygnowaliby z dorszy, mogliby poławiać inne gatunki ryb. Rybacy na razie analizują projekt ministerstwa. W przyszłym roku będą mogli złowić łącznie 11 299 t tej ryby (9391 t -
na Bałtyku wschodnim i 1908 t- na Bałtyku zachodnim).