Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Bolączki wyspiarzy

Kurier Szczeciński, 2008-12-12
Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia chce, żeby miasto obniżyło jej podatek od nieruchomości, gdyż ponosi wysokie koszty ze względu na swoje ulokowanie na wyspie. Miasto twierdzi, że byłaby to niedozwolona pomoc publiczna i precedens, który mogłyby wykorzystywać inne firmy. Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia jest jedynym w Szczecinie zakładem, który prawie w całości znajduje się na wyspie. Co więcej nie jest ona połączona z lądem mostem. Jak twierdzą w Gryfii, z tego powodu firma ponosi znaczące koszty. - W ciągu roku przekraczają one 3 mln zł - ocenia Jacek Ciepłowski z Biura Dyrekcji SSR Gryfia. - Składa się na to utrzymanie przeprawy promowej obsługiwanej przez dwie motorówki do przewozów ludzi i dwa promy samochodowe. Poza tym mamy własne ujęcie wody, własną oczyszczalnię ścieków, straż pożarną i przychodnię. To wszystko kosztuje. Dlatego też Gryfia od 2004 r. zwraca się do miasta o obniżenie płaconego przez nią podatku od nieruchomości, który w tym roku wyniesie prawie 3,5 mln zł. Stocznia twierdzi, że zadowoliłaby się 15-proc. zniżką. W ostatnim piśmie w tej sprawie zauważa, że wartość jej nieruchomości obniża zalewanie ich fundamentów i piwnic przez wody gruntowe, których poziom zależy od stanu Odry. Twierdzi też, że wyspiarskie położenie uniemożliwia wynajem i powoduje, że Gryfia jest mniej konkurencyjna od korzystniej zlokalizowanych zakładów. Podkreśla także, że możliwość różnicowania stawek podatku od nieruchomości przewiduje ustawa o podatkach i opłatach lokalnych oraz orzecznictwo sądowe. - Nasza firma przynosi miastu stały dochód, gdyż na bieżąco płacimy podatki. Dlatego wydaje nam się, że z tytułu uciążliwości związanych z naszym funkcjonowaniem, należą nam się pewne ulgi. W tej sprawie zwracamy się do miasta od czterech lat - zarzuca Jacek Ciepłowski. Miasto nie zamierza jednak zmienić negatywnego stanowiska w tej sprawie. - Uważamy, że takie zmniejszenie podatku byłoby pomocą publiczną, którą zakwestionowałby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - twierdzi Stanisław Lipiński, skarbnik miasta. - Zrobił on tak np. w przypadku prób różnicowania podatku dla hipermarketów. Trzeba też pamiętać, że sektor stoczniowy jest tu pod szczególnym nadzorem Brukseli, co pokazuje przykład pomocy publicznej dla Stoczni Szczecińskiej Nowej. Warunki dla przedsiębiorców w mieście powinny być równe. Jakieś trudności w funkcjonowaniu ma prawie każda firma. Jeśli zgodzimy się na obniżenie podatku jednej, otworzymy prawdziwą puszkę Pandory.
 
(mak)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl