Wydzierżawienie przez Euroafrikę kolejowych pokładów promu "Kopernik" ma umożliwić PKP Cargo zbudowanie stałego mostu
kolejowego między Polska a południową Szwecją. Obie firmy zapewniają, że zyskają na rozszerzeniu zakresu swojej dotychczasowej współpracy.
Umowa podpisana została w hotelu Park w Szczecinie. Na jej
podstawie PKP Cargo stało się wyłącznym dysponentem pokładów kolejowych należącego do Euroafriki promu "Kopernik". Wraz z dzierżawionym na podobnych zasadach promem "Jan Śniadecki" ma on stać się
podstawą promowego mostu kolejowego między Świnoujściem a szwedzkim Ystad.
Prezes PKP Cargo Wojciech Balczun podkreślał, że jest to bardzo ważne dla jego firmy porozumienie.
- Mamy aspiracje
przekształcenia się w operatora logistycznego. Obecnie następuje zmiana układu sił na transportowym rynku w Eu-ropie. Jesteśmy drugim pod względem wielkości przewoźnikiem kolejowym w Unii Europejskiej,
ale żeby utrzymać tę pozycję, musimy zaistnieć jako operator logistyczny. Rozmawiamy na temat współpracy przy wykorzystaniu tego połączenia z naszymi kontrahentami w innych krajach i bardzo są nim
zainteresowani - twierdził szef PKP Cargo.
Współpraca między protoplastami obu firm - Polskimi Kolejami Państwowymi i Polskimi Liniami Oceanicznymi - rozpoczęła się już w 1974 r. Od samego początku
opierała się na długoterminowych umowach przewozowych gwarantujących PKP dostęp do promowego połączenia przez Bałtyk do Skandynawii. Tworzony obecnie promowy most kolejowy ma stać się alternatywą nie
tylko dla ruchu samochodowego, ale także dla niemieckich przewozów kolejowych na trasie Trelleborg - Rostok oraz Trelleborg - Sassnitz.
Prezes Euroafriki Paweł Porzycki podkreślał, że przewoźnik
kolejowy będzie teraz dysponował na tej trasie dwoma regularnymi odejściami promowymi w ciągu dnia. "Jan Śniadecki" wypływa bowiem ze Świnoujścia o godz. 4 rano, a "Kopernik" o godz. 19.30. Z
portu w Ystad oba promy wypływają odpowiednio o godz. 17.30 i godz. 9.45. Zdaniem prezesa, temu połączeniu nie szkodzi na razie obecne osłabienie gospodarcze, które mocno odczuwają już armatorzy
uprawiający nieregularną żeglugę towarową. W tym roku Euroafrica odnotowuje bowiem 10-procentowy wzrost ruchu samochodowego w tej relacji, a na przyszły rok spodziewa się zwiększenia go o 5 proc.
-
Tendencje są w tej chwili takie, że transport towarów przenosi się z samochodów na wagony, co dobrze wróży temu mostowi - mówił Paweł Porzycki. Przyznał jednocześnie, że na podstawie podpisanej umowy
Euroafrica nie będzie już miała możliwości samodzielnego pozyskiwania wagonów kolejowych na swoje promy Jeśli nawet zgłosi się do niej zainteresowany tym klient, będzie musiała odesłać go do PKP Cargo.
- W przypadku PKP Cargo mamy do czynienia z bardzo wiarygodnym kontrahentem, więc zdecydowaliśmy się na wybór takiej opcji współpracy - wyjaśnia prezes.