Po kilku latach użytkowania spalinowego tramwaju wodnego Bydgoszcz kupiła jednostki napędzane energią słoneczną. Tak
stolica Kujawsko-Pomorskiego powraca nad wodę. Szczecin też ma ambicję powrócić nad Odrę, ale zamiast pływającego po mieście tramwaju dofinansowuje wodolot do Świnoujścia.
Trasa bydgoskiego
tramwaju wodnego ma 5 przystanków. Pływanie między mostem Pomorskim a Rybim Rynkiem cieszy się ogromną popularnością. Prawie 40-minutowa trasa po Brdzie przyciąga zarówno turystów, jak i mieszkańców.
Bilet kosztuje tyle, co co przejazd autobusem czy tramwajem szynowym. Po 4 latach jednostkę spalinową zastąpią dwie z napędem solarnym. Pierwsza - nazwana "Słonecznikiem" - już pływa po Bydgoszczy.
- Pomysłodawcą był nasz prezydent - przyznaje Mariusz Reszka, wicedyrektor MZK w Bydgoszczy. - Jest taki trend u nas, by miasto powróciło nad rzekę. Prawdziwa komunikacja zbiorowa po Brdzie jest
elementem programu. Tu nie chodzi o biznes,ale o wizerunek miasta. Poza tym, na jednostkach z napędem solarnym będą organizowane lekcje dla uczniów bydgoskich szkół.
Tramwaj wodny z zamontowanymi
panelami słonecznymi do tanich nie należy - jedna taka jednostka kosztowała 800 tysięcy złotych. Zgodnie z rozkładem jazdy ma pływać od początku maja do końca października. Bydgoszcz nie jest jedynym
polskim miastem, w którym funkcjonuje ten rodzaj transportu masowego. Swoje linie uruchomiły wspólnie Gdynia, Sopot i Gdańsk , tramwaj ma też Warszawa, a nawet Szczecinek. Szczecin - choć wydaje 100
tysięcy złotych rocznie na promocję przy pomocy wodolotu - o stałym połączeniu, np. centrum miasta z Dąbiem czy Gocławiem, nie myśli.
- Idea powrotu tramwaju wodnego do Szczecina jest jak
najbardziej dobrym pomysłem - przyznaje Celina Skrobisz, rzecznik prezydenta Szczecina. - Niestety, akurat w tym momencie miasto nie przygotowuje projektu, który miałby wznowić kursowanie takiego
tramwaju. Nie ukrywamy jednak, że przy analizie adaptacji szczecińskich nabrzeży przy Wałach Chrobrego będziemy uwzględniać i taką formę transportu. Chcielibyśmy również, aby do prowadzenia takiego
przedsięwzięcia pojawił się zewnętrzny operator, niestety na razie środowiska takiej chęci nie zgłosiły. Liczymy jednak i na ich aktywność.