Nurkowie ze Szczecina, którzy trzy tygodnie temu wypłynęli do Estonii na poszukiwanie wraku pancernika "Schleswig-
Holstein", są już w kraju. Wyprawa, mimo że trudna organizacyjnie i kosztowna, zakończyła się pełnym sukcesem.
Oprócz wraku statku, który kojarzy się Polakom z rozpoczęciem II wojny światowej,
nurkowie zbadali też dwa inne statki leżące na płyciźnie u ujścia Zatoki Fińskiej. Ale głównym celem wyprawy było pokazanie, jak skończył okręt, którego strzały rozpoczęły wojnę. Mimo że w podręcznikach i
encyklopediach można znaleźć, że wrak został pocięty w 1956 r., organizatorzy wyprawy dowiedzieli się, że w latach 70. część kadłuba wystawała ponad wodę niedaleko wyspy Osmussar. Tam, na pokładzie
specjalistycznej jednostki m/y "Nitro" wyruszyła wyprawa.
- Sam wrak zaskoczył mnie pozytywnie. Bałem się, że będzie tylko bezkształtna kupa złomu, a tu bez problemu dało się wiele rzeczy
rozróżnić, a nawet zidentyfikować - mówi Roman Młodożeniec, jeden z organizatorów przedsięwzięcia.
Nurkowania na "Schleswigu-Holsteinie", mimo niewielkiej głębokości, były bardzo trudne.
Płycizna, na której leży wrak, jest w miejscu, gdzie występują bardzo silne prądy. Filmowanie i fotografowanie w takich warunkach jest trudne i aby znaleźć spokojne miejsce, płetwonurkowie musieli się
kryć za pogiętymi pancernymi płytami. Musieli też pamiętać o dużej ilości materiałów wybuchowych zalegających na wraku.
Głównym organizatorem wyprawy był Aleksander Ostasz, redaktor naczelny
magazynu "Nurkowanie". Ten wydawany w Szczecinie miesięcznik wielokrotnie organizował poszukiwania bałtyckich wraków, m.in.: "Goya", "Generał von Steuben", "Memel". Nurkowie ze Szczecina
uczestniczyli też w ekspedycji do leżącego w okolicach Narwiku wraku polskiego niszczyciela ORP "Grom".
Redakcja magazynu "Nurkowanie" zwraca się z apelem do wszystkich posiadających
informacje o zatopionych samolotach, czołgach i innych obiektach, które winny trafić do polskich muzeów. Kontakt do magazynu "Nurkowanie": ul. Kolumba 86, 70-035 Szczecin, redakcja@nurkowanie.v.pl,
tel. (091) 4826808, 0601 402 400.
Wydrukuj artykuł
