Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Właściciel Exe Prof wyjaśnia

Kurier Szczeciński, 2009-01-15
WCZORAJ informowaliśmy o konflikcie między 33 Polakami, zatrudnionymi w norweskich stoczniach, a szczecińską firmą Exe Prof, która wysłała ich do pracy. Kontrakty miały być pięciomiesięczne, jednak stoczniowcy po tygodniu wrócili do kraju. Pracownicy twierdzą, że zostali oszukani przez pośrednika. Ten zdecydowanie zaprzecza i zrzuca winę na stoczniowców. Do redakcji "Kuriera" przyszło wyjaśnienie od Zbigniewa Chobera, właściciela Exe Prof. Czytamy w nim między innymi: "Stoczniowcy zostali poinformowani dokładnie o warunkach pracy. W potwierdzeniu jest napisane, że jest pobierane 25 koron z każdej godziny, co pokrywa koszty mieszkania, 4 posiłki dziennie oraz przejazdy Polska - Norwegia. W dwóch językach, polskim i norweskim. Każdy z pracowników otrzymał to potwierdzenie, każdy je przeczytał, zrozumiał i podpisał. Nikt nie zgłosił zastrzeżeń. Stoczniowcy nie pracowali na czarno. Pracownicy byli zgłoszeni na policję. Zaszło jakieś nieporozumienie. Stoczniowcy pracowali od wtorku do czwartku i w zależności od ilości przepracowanych godzin zostało im wypłacone między 4200 a 4900 koron. Czy to złe pieniądze za 34 dni pracy?" Niedoszli pracownicy podtrzymują zarzuty wobec firmy. W tej chwili przygotowują zbiorowy pozew do sądu wobec pośrednika.
 
(bin)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl