Wycieczkowy statek "Dolfun II", który ze zmiennym szczęściem pływał po akwenach Pomorza Zachodniego, a obecnie
rdzewieje w Szczecinie, zostanie wyremontowany i zakotwiczy przy sopockim molo.
Wydzierżawi go -jak się dowiedzieliśmy od przedstawiciela armatora - "pewna duża spółka giełdowa". Statek będzie
pełnić funkcję pływającej reklamy i restauracji.
Wiele wskazuje na to, że "Dolfun II", który bez powodzenia próbował rywalizować przed laty z flotą Adler Schiffe w Świnoujściu, będzie swego rodzaju
odpowiednikiem szczecińskiej "Ładogi", tyle że w Sopocie. Gdy morze będzie spokojne, cumować ma przy sopockim molo; w czasie sztormu schroni się w porcie w Gdyni.
- Będzie tam także studio TVN i
restauracje, a są na tej jednostce aż trzy - powiedział nam Ryszard Naklicki, niegdyś prezes Żeglugi Pomorskiej, która przed laty zakupiła jednostkę.
"Dulfun II" zbudowany został w jednej z
niemieckich stoczni pod koniec lat 60. Był bardzo pięknie wykończony drewnem mahoniowym. Został także wyposażony w stabilizatory zapobiegające przechyłom i w silniki o dużej mocy umożliwiające żeglugę z
prędkością 14 węzłów. Mógł przyjąć na pokład około 600 pasażerów.
Dysponent statku nie przewiduje otwarcia regularnego połączenia pasażerskiego. "Dulfun II" będzie wypływać jednak w rejsy
okolicznościowe, głównie promocyjne.