Wspólnego prowadzenia akcji na polskich wodach terytorialnych, przechwytywania celów i pościgu uczą się celnicy podczas
międzynarodowego szkolenia w Świnoujściu. Ćwiczenia na łodziach patrolowych potrwają do piątku 20 czerwca.
Celem międzynarodowego szkolenia, które rozpoczęto się w Świnoujściu 9 bm., jest lepsze
wykorzystanie celnych łodzi patrolowych. Funkcjonariusze ćwiczą wspólne prowadzenie akcji na polskich wodach terytorialnych, w tym obserwację i przechwytywanie celów, a także pościg, wejście na jednostkę,
podejmowanie pakunków oraz doskonalenie systemu dowodzenia i łączności.
W ćwiczeniach uczestniczą łodzie kontrolne i załogi z izb celnych w Gdyni, Olsztynie i Szczecinie. Koordynacją szkolenia zajmują
się eksperci - oficerowie pokładowi z angielskich celnych jednostek pływających. Ponadto w ubiegłym tygodniu brali w nim udział niemieccy funkcjonariusze wraz z supernowoczesną łodzią patrolową Zollboot
Usedom z Rostoku.
Do międzynarodowych ćwiczeń doszło dzięki Davidowi Webbowi - stałemu brytyjskiemu doradcy w Ministerstwie Finansów. Postarał się m.in. o to, by uczestniczyła w nich niemiecka łódź
celna. Szkolenie w Świnoujściu finansowane jest z unijnego projektu Transition Facility 2005.
Obecnie polska administracja celna ma trzy łodzie kontrolne (IC w Gdyni, Olsztynie i Szczecinie). Kupiono
je w 2005 r. z funduszy unijnych.