PCC Port Szczecin (dawna Drobnica) z powodu przedłużających się procedur dotyczących własności małej działki
nie może uruchomić nowego terminalu kontenerowego na Ostrowie Grabowskim. Spółka postanowiła jednak nie czekać dłużej i wystartować z przedsięwzięciem w tymczasowej lokalizacji.
Nowy terminal
kontenerowy to bardzo ważne dla szczecińskiego portu przedsięwzięcie, gdyż stara baza kontenerowa osiągnęła już maksimum swoich możliwości przeładunkowych. Na jego operatora Zarząd Morskich Portów
Szczecin i Świnoujście w lutym 2008 r. wybrał w przetargu wyspecjalizowaną w przeładunkach kontenerów spółkę PCC Port Szczecin. Po uruchomieniu tej inwestycji jej zdolności przeładunkowe mają wzrosnąć z
obecnych ok. 80 tys. 20-stopowych kontenerów rocznie do ponad 200 tys. Jej place składowe będą w stanie pomieścić do 1200 kontenerów równocześnie.
Poślizg kontenerów
Terminal kontenerowy
na Ostrowie Grabowskim miał ruszyć w tym roku. Później data jego uruchomienia została przesunięta na 2010. Wszystko z powodu niewielkiej działki, na której terenie pierwotnie znajdowała się woda będąca
własnością Skarbu Państwa. Zarząd portu zasypał ją jednak i w tym momencie stała się ona własnością miasta Szczecina. Z tego powodu Ministerstwo Skarbu Państwa wstrzymało na wniosek portu postępowanie,
którego efektem miała być zgoda na wydzierżawienie terenów pod przyszły terminal spółce PCC Port Szczecin. Na początku lutego tego roku prezydent Szczecina zwrócił się do MSP o zgodę na przekazanie
portowemu zarządowi problematycznej działki. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby formalności miały zakończyć się szybko.
- Kilka dni temu otrzymaliśmy uzupełnienie do tego wniosku. W tej chwili w
ministerstwie przygotowywane jest pismo do miasta Szczecina o zmianę tego wniosku, gdyż ma on złą podstawę prawną - wyjaśnia Justyna Hryckiewicz z Biura Komunikacji Społecznej MSP.
Powrót
terminalu
Ostatnio jednak znowu pojawiła się szansa na to, że terminal ruszy w tym roku i to nawet bez zakończenia wszystkich formalności.
- Podpiszemy trochę inne umowy, nie czekając na decyzję
ministerstwa - wyjaśnia Artur Czyżewski, prezes PCC Port Szczecin. - W lutym minęła rocznica, odkąd wygraliśmy przetarg, ale dotychczas nie staliśmy się gestorem tego terenu. Gdy wygrywaliśmy przetarg,
byłem pesymistą i oceniałem, że decyzja będzie za rok. Wszyscy mówili, że potrwa to góra pół roku. Okazuje się, że byłem nadmiernym optymistą i trzeba będzie poczekać na decyzję prawdopodobnie jeszcze
kolejny rok.
W porozumieniu z portowym zarządem PCC postanowiła nie uruchamiać inwestycji na terenie, którego nie jest gestorem. Utworzy za to połączenie pomiędzy nowo zbudowanym Nabrzeżem Fińskim a
placem nr 16, na którym docelowo ma znaleźć się tzw. depo kontenerowe (miejsce składowania, segregacji i naprawy kontenerów). Tymczasowo zamiast niego zacznie działać tu właśnie terminal kontenerowy. Będą
na nim pracowały niedawno zakupione ośmiokołowe suwnice bramowe RTG-35 o nośności 35 ton każda. Zatrudnienie znajdzie tu też dźwig Gottwald HMK 260 E. Może on podnosić ładunki ważące do 100 ton, a jego
maksymalny wysięg wynosi aż 44 metry. Po zakończeniu wszystkich procedur terminal przeniesie się na swoje docelowe miejsce.
Zdaniem Artura Czyżewskiego, wywołany kryzysem obecny spadek przeładunków
kontenerowych nie powinien mieć wpływu na start terminalu, gdyż zwrot tej inwestycji jest planowany na lata.
- Liczyłem, że terminal ruszy już w lipcu, ale być może przesunie się to o kilka miesięcy -
ocenia prezes.
Na niemieckich torach
Drobnica Port Szczecin zmieniła nazwę po zakupieniu w 2007 r. jej udziałów przez PCC Rail - największego obecnie pod względem wielkości prywatnego
przewoźnika kolejowego w Polsce. Wkrótce czeka ją jednak kolejna zmiana w tym zakresie. Na podstawie podpisanej na początku roku umowy nowym właścicielem PCC Rail w Polsce ma zostać DB Schenker - spółka
zależna niemieckich kolei Deutsche Bahn. Sfinalizowanie umowy stanie się możliwe po wydaniu odpowiedniej zgody przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co może potrwać od pół roku do roku.
-
Nieprawdziwe są informacje, że nasza nazwa zmieniła się na DB. Nadal jesteśmy PCC Port Szczecin i tak pozostanie przez długi czas. Nowy właściciel potwierdza utrzymanie naszej obecnej strategi, czyli
rozwoju tego, co jest dla portu w Szczecinie najważniejsze: kanału logistycznego północ - południe, między Bałtykiem a Morzem Śródziemnym. Na pewno DB ułatwi jej realizację - ocenia Artur Czyżewski.
Nie potwierdziły się natomiast niedawne nieoficjalne informacje o tym, że Deutsche Bahn szukał inwestora, któremu chciał podobno odsprzedać dopiero co kupione udziały w PCC Rail. Z centrali firmy
dotarło do Szczecina zapewnienie, że nie ma ona takich planów.