Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Szlaban na dorsza.

Kurier Szczeciński, 2008-06-12
Już jutro ma ukazać się rozporządzenie, które od 16 czerwca wprowadzi całkowity zakaz połowów dorsza obejmujący także łodzie do 12 metrów długości. Będzie obowiązywać do 30 września. Rybacy oceniają jednak, że tegoroczny limit został już wykorzystany, więc będą musieli o nich zapomnieć do końca roku. - Rozporządzenie w sprawie całkowitego zakazu połowu dorszy powinno zostać opublikowane 13 czerwca. Obowiązuje tu trzy dni vacatio legis, więc w życie weszłoby od 16 czerwca - usłyszeliśmy wczoraj w Biurze Prasowym Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Będzie to kolejne ograniczenie po wprowadzonym 22 maja zakazie połowów dorszy dla większych jednostek. Tym razem obejmie ono też łodzie do 12 m długości. Z szacunków ministerstwa wynika, że rybacy odłowili zdecydowaną większość z przyznanego Polsce limitu, który faktycznie na ten rok wynosi 11,7 tys. ton. (800 ton musimy oddać za zeszłoroczne przełowienie). Dokładne obliczenia resort ma mieć pod koniec września i wtedy też zdecyduje, czy całkowity zakaz połowów dorszy zostanie przedłużony do końca roku. Projekt najnowszego rozporządzenia negatywnie zaopiniowało m.in. Zrzeszenia Armatorów Rybackich w Kołobrzegu. - Uważamy, że nasze ministerstwo nie ma rozeznania w tym, co się dzieje w rybołówstwie - ocenia sekretarz tej organizacji Marek Gzel. - W ciągu miesiąca wydało trzy rozporządzenia dotyczące zakazu połowów, zamiast wydać jedno, które stwierdzałoby, że Polska wykonała już swoją kwotę dorsza. Tak właśnie wygląda sytuacja według naszego rozeznania. Ministerstwo nie wie jednak, kto ile złapał. Jest spora grupa rybaków, którzy w ogóle nie wypływali na dorsza, ale są też tacy, którzy przekroczyli limit. Wyłowienie całej kwoty oznacza, że nie będzie połowów dorszy do końca roku. Przy okazji wprowadzenia pierwszego zakazu dla większych jednostek mowa była, że podobnie jak za ograniczenia w 2007 r., także i za tegoroczną przerwę w połowach rybacy otrzymają rekompensaty. Rybacy uważają jednak, że tym razem nie mają co liczyć na pieniądze. - W projekcie tego rozporządzenia napisano, że wprowadzenie zakazu nie będzie miało żadnych skutków finansowych dla budżetu. Z góry jest więc założenie, że armatorom rybackim nie będzie się płacić. W przyszłym roku przy prawdopodobnym 15-proc. wzroście kwoty połowowej dorsza musimy oddać 2400 ton za przełowienie w 2007 r. W praktyce więc ta kwota dla naszych rybaków jeszcze się zmniejszy - przewiduje Marek Gzel.
 
M. Kubera
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl