Rodziny ofiar katastrof morskich będą mogły być stroną w procesie sądowym. Uczyniono też krok ku pełnej
niezawisłości sędziów orzekających w takich sprawach. Podczas ostatniego posiedzenia rządu minister infrastruktury przedłożył bowiem projekt nowelizacji ustawy o izbach morskich.
Jedna z
zasadniczych zmian zakłada, że w izbach morskich będą orzekać sędziowie sądów powszechnych. "Delegowanie sędziów do orzekania w sprawach rozpatrywanych przez izby morskie zapewni większą niezawisłość
sędziowską i pozwoli uniknąć zarzutu o brak bezstronności" - poinformowała po ostatnim posiedzeniu Rada Ministrów. Delegowani do izb sędziowie będą wybierani spośród grona sędziów sądów powszechnych,
znających tematykę zagadnień morskich.
- To inicjatywa we właściwym kierunku - mówi adwokat Marek Czernis ze Szczecina, który specjalizuje się w prawie morskim. - Należy to jednak traktować jako
pierwszy krok. - Bez wątpienie dalszą nowelizacją ustawy o izbach zajmie się powołana Komisja Kodyfikacyjna Prawa Morskiego.
Szczeciński prawnik, który zasiada w KKPM, przypomina, że powodem tych zmian
jest sprawa promu "Jan Heweliusz", który zatonął w 1993 r. Jedna z niezadowolonych wdów złożyła skargę w sprawie "Brudnicka i inni przeciwko Polsce" do Europejskiego Trybunały Praw Człowieka.
Rodziny tragicznie zmarłych marynarzy zarzucały m.in., że w toku postępowania nie zachowano rzetelności w badaniu przyczyn zatonięcia statku. W 2005 roku trybunał w Strasburgu wydał niekorzystny dla
państwa polskiego wyrok.
- W orzeczeniu w sposób wyraźny powiedziano, że naruszono art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Zapis ten nakazuje rozstrzyganie wszelkich sporów
i roszczeń na zasadzie bezstronności i niezawisłości. To była kwestia, którą zarzucano izbom morskim - przypomina mec. Czernis.
Wśród innych proponowanych zmian w ustawie proponuje się m.in.
rozszerzenia grona osób zainteresowanych wypadkiem morskim. Aktualnie mogą to być: armator, kapitan statku, którego dotyczy wypadek oraz osoby podejrzane o jego spowodowanie. "Oznacza to, że tylko te
osoby mogą złożyć wniosek o wszczęcie postępowania, brać w nim udział, korzystać z pomocy pełnomocnika i wnieść odwołanie" - informuje biuro prasowe rządu. Po nowelizacji do tej grupy będzie można
włączyć każdą osobę, której dotyczyć będą skutki prawne wypadku morskiego. Zwiększy się więc grono osób, które będą miały prawo do odwołań od orzeczeń izb morskich.
Po nowelizacji od orzeczeń
Odwoławczej Izby Morskiej będzie się też można odwołać do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.