Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Alleluja i cała naprzód

Nie, 2008-03-31

Pamiętacie to? Morze, nasze morze Będziem ciebie wiernie strzec, Mamy rozkaz cię utrzymać, Albo na dnie, na dnie twoim lec, Albo na dnie z honorem lec, z honorem lec... Skoro pamiętacie, to uprzejmie informuję, że dno udało się właśnie osiągnąć. Na najwyższym poziomie jest tylko dewocja prezentowana przez nowego (od listopada 2007 r.) dowódcę Marwoju. Na dowód pokazujemy życzenia wielkanocne jego autorstwa, które rozsyłał do swoich protektorów, do kolegów generałów i do instytucji wojskowych. Natomiast jeśli chodzi o to, co każda Marynarka Wojenna mieć powinna, to nasza nie ma niczego. Z trzech flotylli skurczyła się do dwóch. Nie ma nowych okrętów, tylko wyłącznie stare, poradzieckie. Dwie nowe fregaty Pułaski i Kościuszko, zrzuty amerykańskie, też są stare, podobnie jak pięć okrętów podwodnych typu Kobben, zrzuty norweskie. Żeby jako tako dorównać naszym obecnym morskim sojusznikom, potrzeba ok. 15 mld zł. Tej mrocznej rzeczywistości nie rozświetli nawet blask prawdy o Zmartwychwstaniu. Program budowy w Stoczni Marynarki Wojennej korwet rakietowych legł gruzach. Od kilku lat nie można wybudować choćby jednej z planowanych siedmiu. Za to gdyby ktoś porównał wydaną na ten projekt forsę z uzyskanymi efektami, to by uznał, że wydajemy majątek na marzenia. Weźmy dowódcę Marynarki Wojennej Andrzeja Karwetę. Jego poprzednik, admirał Roman Krzyżelewski, odpłynął, gdy Szczygło, tuż przed odejściem z MON, odwołał mu w trybie alarmowym zastępcę - wiceadmirała Marka Brągoszewskiego. Brągoszewski akurat był w morzu. Dowiedzieć się od radiooficera, że nie jest się już zastępcą dowódcy Marynarki Wojennej, to fajna nagroda za lata służby. No, ale fakt faktem, że Krzyżelewski z Brągoszewskim Karwecie nawet do pięt nie dorastali. - Każdy oficer, który kiedykolwiek przekroczył granicę z Sowietami, powinien natychmiast być wyrzucony z Wojska Polskiego - to słowa Karwety. Czy on mógł się nie podobać panu Szczygle? Czy pan prezydencik mógł nie podpisać awansu takiemu żołnierzowi? Tak się dziś w wojsku robi karierę! Wyrychtowany na dowódcę całej Marynarki Wojennej Karweta, którego doświadczenie dowódcze nie przekraczało dowodzenia trałowcem lub kilkoma, stanął przed piekielnie trudnym zadaniem. Czy my na przykład w ogóle wiemy, po co nam Marynarka Wojenna? Jaka ma być jej rola w systemie obronnym kraju? Bałtyk jest co prawda wewnętrznym morzem NATO, wszelako z jednym wyjątkiem - Rosji. Czy coś z tego dla nas wynika? Tak. Trzeba się modlić. Pierwsze publiczne wystąpienie nowego pisowskiego dowódcy Marynarki Wojennej kroniki odnotowały 20 grudnia 2007 r. Karweta nagrodził marynarzy - autorów najpiękniejszych szopek bożonarodzeniowych. Do konkursu stanął kwiat polskiego rycerstwa morskiego. "Polska Zbrojna" wymieniała: marynarze służby zasadniczej z Portu Wojennego w Gdyni, Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP, Centralnej Składnicy MW oraz Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Niektóre prace znalazły wyjątkowe uznanie, a to dzięki własnoręcznie rzeźbionym figurkom Świętej Rodziny. Nagrodę Karwety zdobyli nurkowie. Kolejnym posunięciem dowódczym Karwety są te pokazywane przez nas życzenia wielkanocne. Proszę się dobrze wczytać. Czyż peerelowski oficer marynarki, który przekroczył kiedyś granicę z Sowietami - na przykład w drodze na słynną w świecie Woroszyłówkę, wylęgarnię doskonałych dowódców - byłby w stanie tak pięknie układać i wielkanocnie życzyć? Jeśli zaś chodzi o rok liturgiczny, to nie oszukujmy się - ich niczego na ten temat nie nauczono. A Karweta - proszę bardzo! Warto było go uczyć angielskiego, posyłać na kursy do Anglii i USA, bo potrafi żeglować po głębiach zmartwychwstania. Na koniec pewien drobiazg. Chodzi o to wierszowane motto na początku listu admirała: Otrzyjcie już łzy płaczący Żale z serca wyzujcie Wszyscy w Chrystusa wierzący Weselcie się i radujcie Wiceadmirał Karweta zacytował mianowicie znaną pieśń wielkanocną, tyle że ma ona więcej zwrotek. Pan wiceadmirał pominął np. taką: Darmo kamień wagi wielkiej; Żydzi na grób wtłoczyli Darmo dla pewności wszelkiej zbrojnej straży użyli. Na nic straż, pieczęć i skała, nad grobem Pana się zdała. Wypominanie, jak Żydzi pana Jezusa nam ukrzyżowali, nie jest dobrze widziane w NATO.
 
Marek Barański
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl