Ubiegły rok obfitował w niezwykle istotne przemiany Drobnicy Port Szczecin, obecnie PCC Port Szczecin, jednej z
najważniejszych spółek szczecińskiego portu. Przypomnijmy - dysponuje ona ponad 100 tys. m kw. powierzchni magazynowej i blisko 250 000 m kw. powierzchni składowych w terminalach: Łasztownia, Ewa
Stevedoring i Starówka. Obsługuje najbardziej pracochłonne, ale zarazem najbardziej dochodowe ładunki, zarówno drobnicę konwencjonalną, jak i kontenery. Przeładowuje także towary masowe i płynne.
Nowym właścicielem Drobnicy został PCC Rail SA z Katowic. To firma należąca do największych, prywatnych przewoźników w Polsce, niezmiernie dynamicznie rozwijająca się w ostatnich latach, m.in.
wykorzystująca usługi transportowe własnym taborem kolejowym. PCC Rail zainteresowany poprawą kondycji podniósł o 5 mln zł kapitał zakładowy, a niebawem podniesie go o dalsze 10 mln zł. Również wewnątrz
firmy przeprowadzono szereg zmian organizacyjnych, które już przyniosły efekty.
- Zmiana struktury przychodów, sposoby wykorzystania pracy, jak i inwestycje sprzętowe przyniosły wzrost wydajności -
mówi Rafał Zaczyk, prezes zarządu PCC Port Szczecin (taką nazwę przyjęła obecnie w pełni prywatna już firma), dzięki czemu po dwuletnim okresie strat w ub.r. osiągnęliśmy prawie 1 mln zł zysku. To przełom
w naszej firmie. Całokształt przekształceń stwarza spółce nowe perspektywy rozwojowe.
Plany rozwojowe ukierunkowano głównie na przeładunki kontenerów ładunków o największej dynamice obrotów. W
ostatnich latach przeładunki kontenerów wzrastały corocznie o ponad 25 proc. W roku minionym przekroczyły 50 tys. TEU co stanowi 33-proc. wzrost. Dobra koniunktura zapowiada znaczącą dynamikę w obrocie
kontenerami, stąd PCC Port Szczecin przeszła w kolejną fazę ekspansji. Zwiększenie udziału PCC Port Szczecin w segmencie transportu wiąże się z rozpoczęciem działalności w nowo budowanym terminalu
kontenerowym na Nabrzeżu Fińskim. Spółka uczestniczy w przetargu na operatora tej bazy. Przewiduje się, że w ciągu pięciu lat przeładunki kontenerów osiągną wielkość 100 000 TEU.
Baza kontenerowa
przede wszystkim zwiększa możliwości inwestowania. Plany inwestycyjne ujmują również zakupy sprzętu. W br. przybędą kolejne, nowe urządzenia dźwigowe. Sukcesywnie wymieniane będzie wyposażenie
przeładunkowe, pracujące już od 10-15 lat. Planowany jest również wykup sprzętu od ZMPSiŚ. Wstępna jego wycena to 20 mln zł. Spółka przymierza się do inwestycji w nowoczesne systemy informatyczne, które
poprawią jakość zarządzania infrastrukturą portową, umożliwią sprawniejszą komunikację z klientami, przyniosą skuteczną analizę rynku zamówień.
- Niezmiernie pomocną wartością aktualnego układu
właścicielskiego stał się nowy wizerunek firmy, komentuje prezes Zaczyk. Dziś PCC Port Szczecin u swoich kontrahentów postrzegany jest jako stabilny partner do współpracy. Stąd też znacząco wzrosło
zainteresowanie do wspólnych przedsięwzięć ze strony firm zachodnich. Pojawili się nowi kontrahenci, operujący dotychczas w Hamburgu i Rostoku, zainteresowani przeładunkami w szczecińskim porcie, tak by w
niedalekiej przyszłości posadowić w nim swoje interesy. Dostrzegają korzyści z położenia Szczecina na szlaku Skandynawia - południowa Europa, jakkolwiek również ciągle niestety brak infrastruktury:
szybkiej kolei i autostrady na tym szlaku transportowym.
Zasadnicze przemiany w firmie wzmocniły jej kondycję finansową i ustabilizowały pozycję rynkową. PCC Port Szczecin stoi dziś przed szansą
wykorzystania koniunktury gospodarczej w obszarze Bałtyku, zarówno przeładunku kontenerów, jak i innych asortymentów, dla których jest w stanie na drodze inwestycyjnej dostosować infrastrukturę dla
potrzeb nowych partnerów.
* * *
Rafał Zaczyk - prezes zarządu PCC Port Szczecin. Lat 34, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego (praca dyplomowa z prawa
morskiego), a także IBM w Wyższej Szkole Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie oraz studiów podyplomowych z bankowości w Wyższej Szkole Bankowości w Poznaniu. Pracę zaczyna w Urzędzie Miejskim w
Szczecinie w biurze zarządu, gdzie zatrudniony jest sześć lat. W międzyczasie przez pięć lat pracuje w biurze konsula duńskiego, zajmując się organizacją spółek polsko-duńskich. W lutym 2005 r. przechodzi
do pracy w Drobnicy Port Szczecin obejmując stanowisko dyrektora finansowego (członek zarządu spółki). Od października 2007 r. awansuje na prezesa zarządu tej spółki.
Żona Alina, dwie córki: Wiktoria
(13 lat) i Julia (10 lat).
Hobby: narty, książki historyczne, podróże, nurkowanie.