Minister rolnictwa określił limity połowowe podstawowych gatunków ryb bałtyckich na ten rok. Nasi rybacy mogą złowić - po
uwzględnieniu kary za nadmierne połowy w 2007 r. - 11,7 tys. t dorszy.
Zgodnie z sugestiami, w br. limity dorszy nie obowiązują małych łodzi, o długości 8 m. Łowią one w strefie przybrzeżnej do 6 lub
12 Mm. Natomiast kutry największe, ponad 27 m, mogą złowić 40 t rocznie (w ub.r. było to 50 t), zaś najliczniejsze w naszej flotylli rybackiej kutry 17 m mają limit roczny 40 t dorszy, czyli o kilka ton
większy niż w ub.r.
Do końca marca armator może wykorzystać tylko do 35% rocznego limitu, a od marca do czerwca - następnych 35%. Ostatnich 30% może wyłowić od września do końca roku. Rozładunki
ryb będą kontrolowane, a statystyka połowów ma być prowadzona na bieżąco.
Jeśli chodzi o pozostałe ryby, to limit szprotów jest taki sam jak w ub.r. i wynosi 133,4 tys. t. Nie jest on wykorzystywany,
choć ceny za te ryby, płacone w fabrykach mączki rybnej, są wysokie. Wolno złowić też 33,8 tys. t śledzi (mniej o 5,5 tys. t niż w ub.r.) oraz ponad 22,9 tys. sztuk łososi, czyli ok. 120 t. Limitami
połowowymi nie są objęte tracie oraz większość gatunków ryb płaskich.