Ubiegły rok okazał się być przełomowym dla branży promowej w Europie. Wzrost gospodarczy w krajach EU wpłynął
na wzrost popytu na usługi transportowe wewnątrz Unii, w tym na przewozy ładunków do Skandynawii oraz na Wyspy Brytyjskie. Jednocześnie, rekordowe ceny ropy naftowej na świecie oraz coraz bardziej
restrykcyjne regulacje dotyczące ochrony środowiska, w drastyczny sposób podniosły koszty działalności operatorów promowych.
Aby dostosować się do nowych realiów rynku, wielu operatorów promowych
zdecydowało się na zamówienie nowych jednostek, o większej ładowności (by obniżyć koszt jednostkowy przewozu) oraz wyposażonych w znacznie bardziej efektywne jednostki napędowe. Wiodące stocznie szybko
zapełniały portfele zamówień i przyjmują obecnie projekty z realizacją na 2015 r. To, oczywiście, wpłynęło na wzrost cen zarówno nowych, jak i używanych jednostek. Rekordowym okazało się zamówienie Steny
Line dwóch jednostek typu ro-pax (z opcją na dwie kolejne) w niemieckich stoczniach koncernu Aker. Przy długości 240 m mają one mieć powierzchnię 5,5 tys. m ładunkowych i jednocześnie oferować miejsca dla
1,2 tys. pasażerów, w 540 kabinach; będą tym samym największymi promami na świecie.
Równocześnie, operatorzy starali się optymalizować serwis, wycofując nierentowne jednostki (np. superszybkie
katamarany - Stena Line, Tallink), likwidując niedochodowe połączenia (Scandlines Karlshamn - Ventspils), a także modyfikując jednostki (przedłużenie Stena Brittanica, Stena Hollandica) oraz rozkłady
rejsów (dłuższe przepłynięcie z Kiel od stycznia realizuje zarówno Color Line do Oslo, jak i Stena Line do Goeteborga - przyczyną są oszczędności paliwa).
Nie obyło się także bez spektakularnych
zmian własnościowych, jak choćby sfinalizowana, po wielu latach dyskusji, prywatyzacja koncernu Scandlines, którego niemiecką i duńską część nabyło, za 1,5 mld euro, konsorcjum niemieckich firm: Alianz
Capital Partners (40%), Deutsche Seereederei (20%) oraz angielskiego funduszu 3i Group (40%), natomiast szwedzka część (Scandlines AB) nadal pozostaje własnością Steny Line. Nowi właściciele Scandlines
bardzo szybko przystąpili do wprowadzania nowych porządków, informując o likwidacji nierentownej trasy Karlshamn - Ventspils oraz sprzedając duńskiemu operatorowi Clipper Group sieć duńskich połączeń
lokalnych, obsługiwanych przez Scandlines Sydfynske A/S, wraz z 30% udziałów w Mols Linien. Jest to część strategii nowych właścicieli, zmierzających do skupienia się na dochodowych połączeniach
międzynarodowych.
Z kolei, zaraz po ogłoszeniu umowy prywatyzacyjnej Scandlines, rządy Danii i Niemiec zadeklarowały zamiar utworzenia stałej przeprawy (mostu) nad cieśniną Fehmarn, czyli w miejscu
istniejącej obecnie przeprawy promowej Puttgarden - Rodby. Jakkolwiek plany te są dość odległe w czasie i zakładają budowę mostu w perspektywie ok. 10 lat, mogą w przyszłości znacząco wpłynąć na sytuację
połączeń promowych w regionie, a szczególnie dwóch obsługiwanych przez Scandlines tras promowych do Danii: Puttgarden - Rodby oraz Rostock - Gedser. (Choć zapewne nowi właściciele zabezpieczyli się
odpowiednimi zapisami w umowie prywatyzacyjnej, na wypadek utraty wpływów z tych dwóch bardzo dochodowych tras, na skutek utworzenia stałej przeprawy).
2007 r. był też okresem dynamicznego wzrostu
przewozów promowych na Morzu Bałtyckim. Szacowane przewozy na całym tym morzu, za pierwszych 11 miesięcy ub.r., wyniosły odpowiednio: ok. 53,5 mln pasażerów, ponad 10 mln samochodów osobowych oraz ok. 3,4
mln pojazdów ciężarowych na wszystkich liniach promowych. Oznacza to niewielkie spadki przewozów pasażerów, samochodów osobowych oraz niewielki wzrost, w przypadku pojazdów ciężarowych. (Przewozy na dwóch
duńskich mostach: Storebelt oraz Oeresund, konsekwentnie przejmują udziały rynkowe od przewoźników promowych).
Z polskich portów: Gdynia, Gdańsk i Świnoujście, regularne przewozy promowe realizuje
obecnie trzech operatorów - Polferries, Unity Line oraz Stena Line, łącząc je z portami Szwecji (Trelleborg, Ystad, Nynäshamn) oraz Danii (Kopenhaga). Od stycznia, po latach kooperacji Euroafriki i
Finnlinesa w konferencji Pol-Fin Line, regularny serwis ro-ro do Finlandii przejął Finnlines, oferując codzienne odejścia z Gdyni do Helsinek. Linia ta jest obsługiwana przez 3 jednostki ro-ro, które w
ub.r. przewiozły w sumie 830 tys. t ładunków, z czego 390 tys. stanowiły różnego rodzaju ładunki drobnicowe, natomiast jednostek frachtowych (naczepy, samochody ciężarowe etc.) przewieziono 25,7 tys. szt.
Nadal jednak najpopularniejszą drogą do Finlandii, dla ładunków z Polski pozostaje droga lądowa, tzw. Via Baltica, prowadząca przez Litwę, Łotwę, Estonię i dalej, przeprawą promową Tallin - Helsinki, do
Finlandii.
W przypadku Danii, najpopularniejszą drogą na Półwysep Jutlandzki oraz wyspę Fionię jest droga lądowa przez Niemcy, natomiast na wyspę Zelandia (na której znajduje się Kopenhaga) -
również droga lądowa przez Niemcy, uzupełniona wspomnianą przeprawą promową na trasie Rostock - Gedser. Ze względu na krótki czas przepłynięcia (1,4 godz.) oraz dużą częstotliwość (do 10 ´ dziennie),
trasa ta, obsługiwana przez Scandlines, cieszy się dużą popularnością. Jedyną bezpośrednią przeprawą z Polski do Danii pozostaje natomiast obsługiwana przez Polferries linia Świnoujście - Kopenhaga,
oferująca 4-5 odpłynięć tygodniowo, uzupełniana w sezonie letnim przez weekendowe przepłynięcie Świnoujście - Ronne, na wyspę Bornholm. Na trasie do Kopenhagi prom Pomerania przewiózł w ub.r. 114 767
pasażerów (wzrost o 3,9% w stosunku do 2006 r.), 23 309 samochodów osobowych (wzrost o blisko 18%) oraz 4740 samochodów ciężarowych (spadek o 13,5%).
Linie promowe między Polską i Szwecją, które
obecnie mają największy udział w przewozach pasażerów, samochodów osobowych oraz jednostek frachtowych (ciężarówki, naczepy, wagony) z polskich portów, kontynuowały w ub.r. trend wzrostowy we wszystkich
kategoriach przewozów. Przewozy pasażerskie pomiędzy Polską i Szwecją w ub.r. przekroczyły poziom 966 tys. przepłynięć, realizując wzrost o 4,7%, w stosunku do 2006 r. Przewozy samochodów osobowych
przekroczyły poziom 262 tys. przepłynięć - wzrost o 11%, w stosunku do 2006 r. Przewozy wagonów kolejowych wyniosły 23 440 - wzrost o 11,9%. Przewozy pojazdów ciężarowych przekroczyły natomiast 312 tys.,
co stanowiło wzrost w stosunku do poprzedniego roku o 13,2%. Był to znaczny przyrost, jednak przez ostatnich 5 lat byliśmy przyzwyczajeni do wzrostów o blisko 20% w skali roku, co oznacza, że rynek
frachtowy wszedł w nową fazę rozwoju.
Po otwarciu przez Unity Line nowej trasy, ilość przewożonych przez tego operatora ładunków i osób rozkładała się w ub.r. między dwie trasy: Świnoujście -
Trelleborg, Świnoujście - Ystad, co spowodowało, że największy udział we wszystkich kategoriach przewozów (pasażerowie, samochody osobowe oraz samochody ciężarowe) uzyskała Stena Line, na trasie Gdynia -
Karlskrona.
Wzrosty przewozów były realizowane przez operatorów promowych, głównie dzięki rosnącemu (choć już nie tak szybko, jak w poprzednich latach) eksportowi polskich produktów do Skandynawii
oraz kontynuacji intensywnych inwestycji we flotę promów.
W styczniu ub.r. Polferries wprowadził nową jednostkę typu ro-pax - prom Baltivia, na trasę Gdańsk - Nynäshamn, gdzie operuje on obecnie
wspólnie z promem Scandinavia. Tym samym, częstotliwość przepłynięć na tej najdłuższej trasie z Polski do Szwecji wzrosła do jednego przepłynięcia dziennie, z każdego portu. Baltivia okazała się także
bardzo przydatna jako jednostka zastępcza dla promu Wawel (który operuje na co dzień na linii Świnoujście - Ystad), w czasie kiedy ten drugi musiał udać się do stoczni.
W maju z kolei, Stena Line
dodała do dwóch swoich jednostek - Stena Baltica, Stena Nordica, kolejny prom - Finnarrow, mieszczący ponad 130 ciężarówek ro-pax, wyczarterowany od Finnlinesa do 2010 r., zwiększając tym samym
częstotliwość przepłynięć do 3 odejść dziennie z każdej strony i oferując, jako jedyny przewoźnik, 3 przepłynięcia dziennie między Polską i Szwecją.
Unity Line wprowadziła natomiast, w październiku
ub.r., prom Wolin (inwestycja PŻM), który zasilił nową, frachtową linię Świnoujście - Trelleborg, obsługiwaną obecnie przez 3 jednostki (Wolin, Gryf - należące do PŻM oraz Galileusz - należący do
Euroafriki). Linię Świnoujście - Ystad obsługuje nadal należący do PŻM prom Polonia oraz dwie jednostki, należące do Euroafriki - Mikołaj Kopernik oraz Jan Śniadecki, które przewożą głównie wagony
kolejowe oraz niewielką liczbę samochodów ciężarowych.
Operatorzy już zapowiadają kolejne inwestycje. Stena Line oficjalnie ogłosiła wprowadzenie, w 2010 r., dwóch jednostek - największych obecnie
eksploatowanych promów na świecie - przedłużonych w ub. roku do 240 m ro-pax’ów: Stena Britannica oraz Stena Hollandica, na trasę Gdynia - Karlskrona. Oba promy oferują 4,1 tys. m ładunkowych
(mieszczą po 250 samochodów ciężarowych lub 300 naczep) oraz miejsca w kabinach dla 900 pasażerów i pływają obecnie na trasie Hoek van Holland - Harwich (Holandia - Anglia). Na potrzeby tych jednostek
będzie wybudowany, w porcie Gdynia, nowy terminal promowy, umożliwiający obsługę gigantów.
Unity Line także zamówiła nowe jednostki, które w 2010 i 2011 r. ma oddać do użytku Stocznia Szczecińska Nowa.
Jednostki, o długości 207 m i długości linii ładunkowej ok. 3 tys. m, mają wejść na trasę Świnoujście - Trelleborg. Port w Świnoujściu (podobnie jak Gdynia) będzie zmuszony dostosować nabrzeża do obsługi
tak długich jednostek.
Z kolei, już w 2008 r., Euroafrica zamieni wysłużony prom Mikołaj Kopernik (pływający w serwisie Unity Line do Ystad) na zakupioną w ub.r. używaną jednostkę (ex Vironia),
która ma nosić nazwę Kopernik.
Mimo tych inwestycji i znacznego zwiększenia zarówno powierzchni ładunkowej, jak i częstotliwości przepłynięć, w 2007 r. można było obserwować spowolnienie dynamiki
wzrostu przewozów frachtowych między Polską i Szwecją. Eksperci szacują jednak, że o ile w przewozach pasażerskich można spodziewać się w najbliższych latach stabilizacji na obecnym poziomie, o tyle
przewozy frachtowe powinny nadal rosnąć, między 10-15% rocznie.
Wypada mieć jedynie nadzieję, że po przypłynięciu wspaniałymi, nowymi promami i przybiciu do nowych nabrzeży i nowych, bądź
rozbudowanych, terminali promowych, pasażerowie oraz kierowcy ciężarówek nie utkną na długie godziny na zatłoczonych i zniszczonych drogach krajowych, tylko będą mieli możliwość kontynuowania podróży do
miejsc przeznaczenia autostradą A-1 (Gdańsk, Gdynia) oraz drogą ekspresową S-3 (Świnoujście).