Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło konkurs na członków rady nadzorczej portów. To prawdopodobnie wstęp do zmian w
Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, bo niewykluczone, że RN ogłosi z kolei konkurs na nowego prezesa tej spółki. Tymczasem w środowisku pojawiły się nazwiska potencjalnych kandydatów, którzy
mieliby objąć schedę po Januszu Catewiczu.
Na tak zwanej giełdzie krążą m.in. nazwiska byłych prezesów ZMPSiŚ - Dariusza Rutkowskiego (LiD) i Andrzeja Montwiłła. Bardzo często wymienia się również
Jarosława Siergieja (PO) - członka zarządu Portu Morskiego w Policach oraz Zbigniewa Pomieczyńskiego (PSL), przewodniczącego Rady Miasta Świnoujście.
Z Andrzejem Montwiłłem, który obecnie jest
prezesem spółki Porty Żegluga Bydgoska (Grupa Odratrans), nie udało nam się skontaktować i potwierdzić tych pogłosek, gdyż jest na urlopie.
Dariusz Rutkowski odpowiada krótko: - Jeżeli rada
nadzorcza zarządu portów ogłosi konkurs, to na pewno zapoznam się z jego warunkami i poważnie rozważę możliwość udziału.
Z kolei Jarosław Siergiej twierdzi, że nie wiedział, iż jego nazwisko
pojawiło się wśród "giełdowych" kandydatów: - Szczerze mówiąc ani nie jestem zadowolony, ani zmartwiony tym, że moja osoba jest wymieniana.
- Na razie mam dużo obowiązków i nie mam specjalnie
czasu zastanawiać się nad innymi sprawami - mówi Siergiej. Dodaje jednak, że ukończył WSM, "więc zagadnienia gospodarki morskiej są mu znane, podobnie jak problematyka funkcjonowania portów".
-
Na razie nie wiem, czy bym wystartował, bo to zmieniłoby moje życie. Z drugiej jednak strony byłoby to fajne wyzwanie zawodowe. A ja lubię wyzwania. Więc jeżeli środowisko będzie mnie zachęcać, na pewno
poważnie rozważę start w konkursie - kontynuuje Siergiej.
Udziału w rywalizacji o fotel prezesa ZMPSiŚ nie wyklucza także Zbigniew Pomieczyński. Twierdzi, że miał nawet propozycję objęcia
stanowiska podsekretarza stanu w zlikwidowanym już resorcie gospodarki morskiej: - Mnie jednak nie interesuje praca dla pracy, tylko praca dla regionu, a zwłaszcza dla Świnoujścia - mówi.
Pomieczyński przypomina, że jest wiceprezesem Związku Portów i Przystani Morskich Województwa Zachodniopomorskiego, a wcześniej aktywnie działał w Związku Miast i Gmin Morskich (Gdańsk). - Jestem
oficerem mechanikiem. Przed 30 laty pływałem w PŻM - wspomina.
Co do startu na prezesa portów, to "ma propozycje i zachęty od różnych gremiów". - Waham się. Musiałbym bowiem zrezygnować z
przewodniczenia Radzie Miasta Świnoujścia.