Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Bałtyckie klastry

Namiary na Morze i Handel, 2008-01-19
Od ponad 20 lat mówi się o klastrach, czyli o wyspecjalizowanych sieciach przedsiębiorstw i instytucji, które dają szansę na stworzenie, na globalnym rynku, trwałej przewagi konkurencyjnej. Niewiele osób w Polsce wie, czym naprawdę powinny być klastry i jakie dają możliwości swym uczestnikom. Takie głosy padały na konferencji zorganizowanej na początku grudnia ub.r, w Gdańsku, przez, m.in.: Euroregion Baltic, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową oraz Fundację Konrada Adenauera. U naszych sąsiadów w Regionie Morza Bałtyckiego, zwłaszcza w krajach skandynawskich i w Niemczech, klastry funkcjonują od kilku lat, a ich rozwój przynosi coraz większe korzyści firmom, które do nich przystąpiły. Co więcej, są też klastry ponadnarodowe, jak np. Medicon Valley Alliance, skupiający po dwóch stronach granicy szwedzko-duńskiej szpitale, przedsiębiorstwa farmaceutyczne, czy też mniejsze firmy, połączone ideą szukania możliwości współpracy. Okazuje się, że mimo różnych rozwiązań prawnych, stosowanych w tych krajach, różnych systemów funkcjonowania służby zdrowia i przemysłu, realne jest znalezienie punktów wspólnych do działania i osiągania korzyści. Inny przykład, zaprezentowany na wspomnianej konferencji to TeleCom City Karlskrona. Klaster, jak stwierdził jego przedstawiciel, chce być wiodącą, międzynarodową organizacją, skoncentrowaną na rozwoju telekomunikacji. Tam właśnie powstały nowinki techniczne, które dziś są powszechnie stosowane na świecie, jak smsy, mmsy czy inne funkcje telefonów komórkowych. Klaster oparty jest na potrójnej spirali: Instytutu Technologii w Blekinge, samorządu Karlskrona i firm teleinformatycznych w tym rejonie, jak np. Ericsson. Obecnie, po kilku latach funkcjonowania klastra, należy do niego także kilkudziesięciu klientów- firm, którym świadczy on usługi, jak np.: NCC, Volvo, Tele 2, Vattenfall czy Securitas. Także w Niemczech, w różnych dziedzinach, funkcjonuje wiele klastrów, np. BioCon Valley, będący ściśle regionalną siecią, łączącą jednostki zajmujące się badaniami podstawowymi w dziedzinie biotechnologii, a także firmy przemysłowe oraz rząd landu Meklemburgia-Pomorze Przednie. Główne centra klastrów znajdują się w Berlinie i Rostocku, a skupione są wokół wyższych uczelni. Region Morza Bałtyckiego to 11 krajów, w których żyje 85 mln mieszkańców. Każdy z nich ma własny potencjał ludzki, naukowy czy przemysłowy, który samodzielnie raczej nie odniesie sukcesu w globalnym świecie, natomiast połączone - mogą z powodzeniem konkurować z najbardziej rozwiniętymi regionami. Jest to idea, która z pewnym trudem przebija się przez dotychczasowe przyzwyczajenia "starych" i "nowych" krajów Unii Europejskiej, nastawionych bardziej na konkurencję niż na współpracę. - Stare kraje UE cechuje wysoka konkurencyjność, ale na dłuższą metę jest ona nie do utrzymania. Już za 10 lat trudno im będzie ją obronić przed konkurencyjnością nowych krajów unijnych - twierdzi Tomasz Brodzicki z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. W Polsce, także na Pomorzu, klastry istnieją w różnych dziedzinach, ale, jak dotąd, w gospodarce morskiej nie potrafiły się one przebić. O powołaniu klastra morskiego mówi się od dawna, ale nikt nie wyszedł poza sferę wstępnych dyskusji. Obecnie do Polski dociera z UE ogromny strumień środków przeznaczonych na rozwój innowacyjnych technologii, więc siłą rzeczy klaster powinien zająć się należytym ich wykorzystaniem. Może to być np. promowanie innowacyjności w różnych dziedzinach gospodarki morskiej, aby po 2013 r., kiedy ów strumień się wyczerpie, mieć nowe produkty, z których firmy czy instytucje będą mogły żyć i podbijać światowe rynki. Ale łatwiej to ująć teoretycznie niż wykonać w praktyce. Jerzy Uziębło, dyrektor Krajowej Izby Gospodarki Morskiej, już kilka miesięcy temu zaproponował utworzenie małej grupy inicjatywnej, która miała przeprowadzić rozmowy z firmami zainteresowanymi stworzeniem takiego klastra na zasadach komercyjnych. - Możemy połączyć siły z innymi klastrami, działającymi również z dala od morza, bo wiem, że np. w Olsztynie powstał taki klaster. Wspólne działania mogłyby spowodować, że klaster morski stanie się faktem, a jego uczestnikami nie muszą być tylko członkowie KIGM- twierdzi J. Uziębło. Jego zdaniem, wielką szansę stanowią programy badawcze, które powinny zainteresować nie tylko wyższe uczelnie morskie, ale także instytucje czy firmy nastawione na innowacyjność i tworzenie nowych konstrukcji, systemów czy produktów. Klaster morski mógłby być szansą również dla przemysłu okrętowego, ponieważ każdy nowy statek to produkt o wysokim stopniu innowacyjności, w którym znajduje się wiele nowatorskich rozwiązań, mających potwierdzenie w rejestrach patentowych. Kazimierz Smoliński, wiceprezes Stoczni Gdynia SA, uważa, że klastry są jednym ze źródeł pozyskania z UE środków na innowacyjność. Przypomniał, że stocznia była ostatnio jednym z inicjatorów spotkania, które odbyło się w Centrum Techniki Okrętowej, a dotyczyło stworzenia klastra stoczniowego. - Niestety, nie udało się nam znaleźć żadnej organizacji, która byłaby zainteresowana prowadzeniem takiego klastra. W najbliższym czasie będziemy znali szczegóły finansowania i nadal będziemy rozmawiali, by klaster taki powołać, choć jeszcze nie wiemy, jaki on ma być i jaką ma przyjąć formę organizacyjną. Widzimy jednak, ze jest na niego zapotrzebowanie, bo firmy z otoczenia stoczni szukają możliwości dotarcia do unijnych środków na innowacyjność - mówi K. Smoliński. W ostatnich latach, w polskich zakładach kooperujących z przemysłem okrętowym, dokonał się bardzo duży postęp i wiele urządzeń skonstruowanych według najnowszych technologii jest sprzedawanych za granicę, skąd polskie stocznie je ponownie kupują. Nie jest to normalna sytuacja, ale jej naprawa może się dokonać właśnie poprzez stworzenie klastra. T. Brodzicki uważa, że sam sektor stoczniowy, poprzez swoje więzy kooperacyjne, jest swego rodzaju klastrem i choć pewne jego elementy zanikają, to jednak, jak twierdzi, nie ma wątpliwości, że trzeba go wspierać, bo ma on duży potencjał, dzięki któremu może wypracować przewagę konkurencyjną w regionie. Jednej z poważnych barier w tworzeniu klastrów w Trójmieście upatruje on w pasywności wyższych uczelni, czyli braku w nich "ducha przedsiębiorczości". - Profesor, który ma bardzo duże osiągnięcia naukowe, nie jest wstanie zrozumieć, że warto byłoby swą wiedzę aplikować w biznesie. Obserwujemy negatywne nastawienie niektórych profesorów do swych kolegów, otwierających firmę i spotykających się z dziwnym nastawieniem otoczenia: jesteś naukowcem czy biznesmenem? Taka osoba musi więc dokonywać wyboru. W klastrach, szczególnie wysokich technologii, gdzie siła akademii odgrywa dużą rolę, kluczem jest właśnie przełamanie barier przedsiębiorczości akademickiej. Kooperacja nauki z przemysłem to zdrowa symbioza, z czego w Polsce nie zawsze zdajemy sobie sprawę - zauważa T. Brodzicki. Agencja Rozwoju Pomorza kończy właśnie przygotowywanie projektu "Międzyregionalny klaster morski", który spotkał się z dużym zainteresowaniem przede wszystkim ze strony jednostek naukowo-badawczych. - Mamy nadzieję poszerzyć grono współpracowników o głównych aktorów branży morskiej, jakimi są stocznie i porty. W tej chwili, w dość wąskim gronie, staramy się opracować koncepcję tego projektu, zdefiniować pewne pola tematyczne, w których chcielibyśmy kontynuować współpracę- informuje Monika Michałowska z ARR Tak więc, u nas wciąż trwają dyskusje, obracające się wokół idei klastrów. Inni dawno mają je już za sobą i chętnie dzielą się swymi doświadczeniami. Czyżby brakowało u nas chętnych do skorzystania z nich?
 
Lechosław Stefaniak
Namiary na Morze i Handel
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl