O 600 tysięcy ton towarów więcej przewiozły w zeszłym roku statki Polskiej Żeglugi Morskiej ze Szczecina. To kolejny
rekordowy rok armatora - tym cenniejszy, że ostatnio aż tak dobry rezultat przedsiębiorstwo osiągnęło 24 lata temu.
- W 2007 roku 65 masowców i 3 zbiornikowce PŻM przewiozły łącznie 27,2 mln ton
ładunków i było to o 600 tys. ton więcej niż w 2006 roku - wylicza Krzysztof Gogol, doradca dyrektora naczelnego PŻM. - Ostatnio równie wysoki wynik firma osiągnęła w 1984 roku. Wtedy jednak jej flota
liczyła ponad 120 statków.
Jak tłumaczy Gogol, przyczyn tak dobrych wyników przewozowych w ostatnich latach jest kilka: - Przede wszystkim wzrosła efektywność pracy statków PŻM, mniej jest rejsów
balastowych (z pustymi ładowniami), skróciły się także trasy przewozowe.
Dopisuje też wciąż utrzymująca się hossa na rynku transportu morskiego. Tradycyjnym ładunkiem w ładowniach szczecińskich
masowców jest węgiel. W ubiegłym roku stanowił ok. 30 proc. ogólnej wielkości przewozów. Niestety, nie pochodził on z Polski, lecz głównie z portów rosyjskich i łotewskich i był przewożony na stosunkowo
krótkich trasach, na zachód Europy.
Gogol przypomina, że właśnie od barwy czarnego złota wzięła się charakterystyczna kolorystyka statków armatora, którą stanowią czarne kadłuby i czarne kominy.
- W
latach 80. i 90., po znacznym zmniejszeniu ładunków polskiego handlu zagranicznego dostarczanych na masowce PŻM, w strukturze przewozowej zaczęło dominować zboże, przewożone głównie na Kontynent
europejski z obu Ameryk. Aktualnie jednak w ładowniach naszych statków znów dominuje węgiel.
W 2007 r. kompania ze Szczecina przewiozła 9,3 mln ton węgla. Inne ładunki to: (w mln ton) zboże - 4,9,
fosforyty - 1,8, nawozy - 1,6, inne (np. minerały) -1, siarka - 0,5, wyroby stalowe - 0,5, płynna siarka - 0,4, ruda żelaza - 0,1, złom 0,06.
W podróżach typu time-charter (kontrahent wynajmuje statek
wraz z załogą dla przewozu własnych ładunków) w całym ubiegłym roku przewieziono 7,1 mln ton ładunków (w 2006 -7,5 mln ton).
W statystykach przeładunkowych towarów na statki Polskiej Żeglugi Morskiej
przodowały (w mln ton): USA- 5,9 (głównie załadunek zboża w Nowym Orleanie), Łotwa - 4,4 (głównie Ryga i załadunek węgla) Wielka Brytania - 4 (głównie wyładunek węgla w porcie Tyne), Niemcy - 3,8 (wył.
węgla w Bremen i Nordenham).
W polskich portach (głównie Police i Gdańsk) wyładowano i załadowano w ubiegłym roku łącznie 2,5 mln ton ładunków.