Komitet Bezpieczeństwa na Morzu (MSC) Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) obradował w Kopenhadze (3-12
października br.), na swojej dorocznej sesji. Udział w niej wzięły delegacje 156 państw oraz BO organizacji rządowych i pozarządowych. MSC to jeden z czterech stałych komitetów, działających w ramach
IMO.
Wśród 23 tematów omawianych na forum komitetu były m.in. kwestie związane z ochroną bezpieczeństwa na morzu (walka z terroryzmem, piractwo oraz zwalczanie przemytu narkotyków). Bardzo ważne były
także kwestie stateczności i niezatapialności jednostek, w świetle statystyki katastrof morskich.
- IMO dużą wagę przywiązuje do bezpieczeństwa masowców. Ich zachowanie się na fali jest obecnie
przedmiotem poważnych badań IMO, ponieważ w latach 199O-2OOO zatonęło ponad 141 jednostek typu bulk carrier- powiedział Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, który uczestniczył w
obradach.
Dlatego na sesji MSC podjęto decyzje o opracowaniu nowych standardów konstrukcyjnych, mających na celu bezpieczną eksploatację masowców.
Doskonalony jest również system dalekiego
zasięgu identyfikacji i śledzenia statków, tzw. Long Range Identification and Tracking (LRIT). Międzynarodowa Organizacja Morska zmierza do ustanowienia światowego systemu śledzenia jednostek, na wzór
INMARSAT i GMDSS, które służą do łączności w przypadkach zagrożenia życia ludzkiego. LRIT miałby tu być podstawowym systemem pomocnym w zwalczaniu terroryzmu i wszczynaniu alarmu, w przypadkach
zaatakowania statku; pozwalałby na szybkie uruchomienie odpowiednich sił i środków. Podczas sesji uzgodniono, że wszyscy sygnatariusze konwencji SOLAS będą się dzielić informacjami, otrzymywanymi za
pośrednictwem systemu LRIT, który od początku był projektowany jako dostępny dla wszystkich państw, "na zasadzie niedyskryminacji, równości oraz adekwatnego finansowania". Ma to wpłynąć na zwiększenie
bezpieczeństwa na morzu i bardziej skuteczne poszukiwania, w przypadku prowadzenia akcji ratowniczych.
Postanowiono też, że specjalna grupa, pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii, kontynuować będzie
prace związane z prewencyjną ochroną statków, których dotychczas nie obejmowała konwencja SOLAS i kodeks ISPS. Są to 4 kategorie: komercyjne statki niezajmujące się przewozem pasażerów, statki
pasażerskie, rybackie i łodzie rekreacyjne. W efekcie, mają być opracowane wytyczne, zawierające listę podstawowych i dodatkowych środków ochrony wymienionych jednostek. Nabiorą one jednak charakteru
dobrowolnego, a ich zastosowanie będzie uzależnione od przeprowadzenia przez każde państwo członkowskie własnej oceny ryzyka. Warto jeszcze wspomnieć, że MSC przyjął rezolucję w sprawie wykorzystania LRIT
również dla ochrony środowiska morskiego.
Naprzeciw tym potrzebom wychodzi, opracowany w Urzędzie Morskim w Gdyni polski System Wymiany Informacji Bezpieczeństwa Żeglugi (SWIBŻ), służący do
monitorowania ruchu statków oraz przekazywania informacji, a działający w oparciu o mapę elektroniczną oraz systemy VTS i automatycznej identyfikacji (AIS). Jak stwierdziła Europejska Agencja
Bezpieczeństwa Morskiego (EMSA) w Lizbonie, polski system jest rozwiązaniem innowacyjnym i jednym z najbardziej zaawansowanych wśród stosowanych obecnie w krajach Wspólnoty. EMSA jest bardzo
zainteresowana wykorzystaniem SWIBŻ do opracowania ogólnoeuropejskiego systemu bezpieczeństwa Safe Sea Net, który ma raportować o położeniu i sytuacji statków na morzu, o rodzajach i typach jednostek oraz
przewożonych przez nie ładunkach, a tym samym - o wynikających z tego zagrożeniach dla środowiska. Tą samą drogą podnoszony będzie również alert w przypadku ataku terrorystycznego.
- Poprzez naszą
niedawną prezentację w Lizbonie, system SWIBŻ i jego możliwości zostały zauważone. Cały czas go rozwijamy i udoskonalamy. Chcemy, by służył także do tzw. mapowania linii brzegowej, czyli tej działalności,
za którą odpowiada Urząd Morski -wskazuje dyrektor Królikowski.
Dzięki systemowi SWIBŻ, możemy na Bałtyku czuć się bardziej bezpieczni. Przekazuje on informacje w trybie natychmiastowym, więc wszystkie
zainteresowane służby bezzwłocznie powinny podjąć stosowne działania dla zażegnania kryzysu, jak choćby w przypadku katastrofalnego rozlewu olejowego, gdzie czas odgrywa zasadniczą rolę.
Swojej
wartości, w sposób praktyczny, system dowiódł w czasie międzynarodowych ćwiczeń "Balex", służących doskonaleniu metod zwalczania niebezpiecznych rozlewów na Bałtyku. Na początku października, na
południowo-wschodnim Bałtyku, odbyły się kolejne, 3-dniowe ćwiczenia, "CEPCO South 2007", podczas których ekipy lotnicze 5 krajów śledziły stan powierzchni morza, monitorując ewentualne zrzuty
zanieczyszczeń ze statków i doskonaląc współpracę. Podobnie pozytywnie wypadły testy podczas ćwiczeń antyterrorystycznych, przeprowadzonych niedawno na Zatoce Gdańskiej.