Bruksela. Polska musi przestrzegać wydanego przez Komisję Europejską zakazu połowów dorsza na Bałtyku Wschodnim,
a KE ma w ręku wiele instrumentów, by doprowadzić do respektowania zakazu - oświadczył w czwartek komisarz ds. rybołówstwa Joe Borg.
"Sytuacja jest jasna. Polscy rybacy wyczerpali swoje kwoty
połowowe, a Komisja wydała zakaz. Zakaz nie jest respektowany. Oczekujemy, że Polska będzie przestrzegała zakazu, a zwłaszcza, że rybacy będą przestrzegali zakazu. Odpowiedzialność za przestrzeganie
zakazu spoczywa na kraju członkowskim. Polska powinna to zapewnić" - powiedział Borg dziennikarzom. Zapowiedział, że KE będzie "z bliska" monitorować sytuację w Polsce.
Borg przypomniał, że
wśród środków, jakimi dysponuje Komisja Europejska, jest wniosek do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu o wydanie natychmiastowego zakazu połowów.
Komisarz ostrzegł także, że jeśli polscy rybacy
będą uporczywie łamać zakaz, kwoty połowowe dorsza na najbliższe lata mogą być zredukowane do zera.
Z informacji przekazanych przez inspektorów rybołówstwa wynika, że zakaz połowu dorsza na Bałtyku
Wschodnim (na wschód od 15, południka przebiegającego przez miejscowość Trzęsacz w woj. zachodniopomorskim) złamało dotychczas 18 rybackich jednostek. Na razie wobec żadnego z rybaków nie wyciągnięto
konsekwencji.