Niemcy i Dania porozumiały się w sprawie budowy mostu nad Bałtykiem, który połączy oba kraje. Przypomnijmy, że parę lat
temu Duńczycy wybudowali słynny most do Szwecji.
Tym razem ma powstać dwukondygnacyjny most samochodowy i kolejowy długości około 20 km. Ma być przerzucony nad cieśniną Fehmarn Belt, między
niemiecką wyspą Fehmarn a duńską wyspą Lolland. Cieśnina ta przerywa bezpośrednie połączenie drogowe między rejonami Kopenhagi i Hamburga. Wyspy Fehmam i Lolland są już połączone mostami z lądem stałym.
Koszty przedsięwzięcia szacuje się wstępnie na 5,5 miliarda euro. Budowa miałaby się rozpocząć w 2011 roku i potrwać 7 lat.
Niemiecka prasa pisze, powołując się na nieoficjalne informacje, że
koszty budowy ma w całości pokryć strona duńska. Podobno Kopenhaga jest znacznie bardziej niż Berlin zainteresowana realizacją tego projektu. Kredyty na budowę mają się w dalszej przyszłości zwrócić
dzięki opłatom za korzystanie z mostu.
Powołując się na niemiecką prasę, PAP poinformował, że budowa ma wielu przeciwników. Są to ekolodzy, a także większość mieszkańców Fehmarn, którzy obawiają się,
że wyspa przestanie być atrakcyjna dla urlopowiczów. Bez entuzjazmu na projekt mostu patrzą armatorzy żeglugi promowej, obsługującej obecnie trasę przez Fehmarn Belt.