Sklep    |  Mapa Serwisu    |  Kontakt   
 
Baza Firm
Morskich
3698 adresów
 
Zaloguj się
 
 
Szybkie wyszukiwanie
Szukanie zaawansowane
Strona głównaStrona główna
Wszystkie artykułyWszystkie artykuły
<strong>Subskrybuj Newsletter</strong>Subskrybuj Newsletter
 

  Informacje morskie. Wydarzenia. Przetargi
Wydrukuj artykuł

Dorsz popłynie do Luksemburga

Kurier Szczeciński, 2007-07-31
Choć wiele krajów unijnych ma pretensje do Komisji Europejskiej o zbyt niskie ich zdaniem kwoty ryb, to po raz pierwszy jakiś kraj członkowski nie zastosował się do zalecenia KE o czasowe wstrzymanie połowów danego gatunku - twierdziła Mireille Thom, rzeczniczka komisarza ds. rybołówstwa. Ale polskie Ministerstwo Gospodarki Morskiej uważa, że Bruksela krzywdzi naszych rybaków i ma zamiar podać KE do trybunału w Luksemburgu. Ponieważ wcześniej resort gospodarki morskiej zignorował prośbę Brukseli o wydanie nakazu zaprzestania połowów dorsza, 9 lipca KE sama go wydała polskim rybakom. Dotyczy on wschodniego akwenu Bałtyku - do końca roku. KE uważa bowiem, że polskie kutry znacznie przełowiły przyznany na ten rok limit tej ryby. Thom twierdzi, że Bruksela "podjęła decyzję po przeprowadzeniu czterech serii inspekcji w kilku portach, w pierwszych czterech miesiącach tego roku". - Polska jest zobowiązana, by zapewnić przestrzeganie tego rozporządzenia - podkreśliła. KE rozpoczęła też procedurę karną przeciwko Polsce w związku z nieodpowiednimi kontrolami połowów. - Rybacy muszą być świadomi, że kwoty połowowe w przyszłym roku mogą być ograniczone z powodu przekroczenia tegorocznej - dodała Thom. Według Brukseli na Bałtyku wschodnim Polacy wyłowili o 100 procent więcej niż im przyznano (limit 10,8 tys. ton). Polska administracja uważa natomiast, że wyłowiliśmy tylko 70 procent przyznanych dorszy. - Moje stanowisko będzie takie, jakie zajmie środowisko rybaków - stwierdził w ub. tygodniu minister Rafał Wiechecki po spotkaniu z Joe Borgem, unijnym komisarzem ds. rybółowstwa. Jego zdaniem rybakom należą się odszkodowania, bo nie wykorzystali kwot. Wczoraj minister przez wiele godzin konsultował się z rybackimi liderami. Owocem jest powołanie Krajowej Rady Gospodarki Rybnej, która zrzeszać będzie przedstawicieli rybaków bałtyckich, dalekomorskich, śródlądowych i organizacji producenckich. - Podjęliśmy wspólną decyzję o zaskarżeniu decyzji KE o zakazie połowów dorsza do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu - poinformował nas Marian Szołucha, rzecznik prasowy ministra Wiecheckiego. Dodaje on, że dziś wniosek w tej sprawie oraz w kwestiach ewentualnych odszkodowań dla rybaków za przestój będzie przedmiotem obrad Rady Ministrów. Podobny wniosek trafi też na Komitet Europejski Rady Ministrów. - Na spotkaniu z rybakami omówiono też sprawę wieloletniego programu zbierania danych o zasobach dorsza. Ustalono, że musi on zostać zakończony do końca września i wtedy powinny być przedstawione dane na temat zasobów tej ryby po to, byśmy mieli trudny do podważenia argument w sporze z Komisją Europejską - dodaje Szołucha.
 
(kl)
Kurier Szczeciński
 
Strona Główna | O Nas | Publikacje LINK'a | Prasa Fachowa | Archiwum LINK | Galeria
Polskie Porty | Żegluga Morska | Przemysł okrętowy | Żegluga Śródlądowa | Baza Firm Morskich | Sklep | Mapa Serwisu | Kontakt
© LINK S.J. 1993 - 2024 info@maritime.com.pl