Lądowa część gazoportu ma powstać przy gwarancjach lub nawet za pieniądze rządu - poinformował podczas
ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Janusz Catewicz, prezes portów Szczecin i Świnoujście.
W ten sposób prezes przerwał spekulacje prasowe, czy inwestor, jakim jest Polskie Górnictwo Naftowe i
Gazownictwo, poradzi sobie z tą kosztowną inwestycją. Jak informowaliśmy, prawdopodobne koszty budowy zbiorników i instalacji do regazyfikacji skroplonego metanu poszły w górę w związku ze skokami cen
materiałów budowlanych i robocizny. Tymczasem PGNiG ma napięty program inwestycyjny także w związku z zakupami kilku złóż gazu i ropy, jak też z zaangażowaniem w budowę dwóch gazociągów podmorskich.
Jak powiedział Catewicz, budowa morskiego terminalu importowanego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu będzie składać się z prac w części lądowej (PGNiG) i wodnej, czyli portu. W skład drugiego
elementu wejdą falochron, który sfinansuje Urząd Morski w Szczecinie (za środki państwowe) i estakada z rurą doprowadzającą do statków gazowców, co z kolei zrealizuje Zarząd Morskich Portów Szczecin i
Świnoujście. Natomiast odprowadzenie gazu z terminalu do sieci przesyłowej będzie zadaniem spółki Gaz-System.
Tymczasem kraje bałtyckie i Polska nadal krytycznie oceniają tzw. gazociąg północny, którym
Rosjanie chcą przesyłać gaz po dnie Bałtyku do Niemiec.
Minister gospodarki Piotr Woźniak prowadzi konsultacje z krajami bałtyckimi w sprawie ewentualnego zastąpienia podmorskiej rury gazociągiem
lądowym - poinformowało w zeszłym tygodniu biuro prasowe resortu gospodarki.
Ostatecznego kształtu ma nabrać wspólne stanowisko ministrów gospodarki Estonii, Łotwy, Litwy i Polski. Na początku tego
tygodnia ma ono zostać wysłane do Komisji Europejskiej.
"Dokument dotyczy wspólnej realizacji studium wykonalności gazociągu Amber, z Rosji do Niemiec przez kraje bałtyckie i Polskę. Projekt ten
stanowi alternatywę dla projektu Gazociągu Północnego. Zdaniem ministrów Polski i państw bałtyckich, Amber będzie znacznie tańszy od Gazociągu Północnego i przede wszystkim nie narusza unikalnego
ekosystemu Morza Bałtyckiego" - czytamy z komunikacie resortu.
Studium wykonalności projektu Amber zostanie sfinansowane ze środków Komisji Europejskiej.